PROJECT RE; #2
Hej,
hej, witam wszystkich :) Dzisiaj mam dla Was króciutki, ale treściwy odcineczek z
pasma, którego dopiero ukazała się pierwsza część, gdzieś w
marcu… Ale co tam, oto jest!
Dzisiaj Ashe oraz Korn opowiedzą Wam o swoich cosplayowych początkach!
Dzisiaj Ashe oraz Korn opowiedzą Wam o swoich cosplayowych początkach!
Link
do części pierwszej: PROJECT RE;
Zapraszam
do lektury!
Ashe
Moja
aktywna przygoda z cosplayem rozpoczęła się na studiach, mimo że
cosplay uwielbiałam od dawna, właściwie odkąd przebrałam się po
raz pierwszy za Pocahontas na szkolny bal przebierańców i nie
wiedziałam, że to ma swoją nazwę. Minęły lata i po obejrzeniu
Naruto odkryłam, że są ludzie przebierający się też za postaci
z anime, a niektórzy robią to cholernie dobrze i wcale nie mają
ośmiu lat! Wtenczas jeszcze sama o cosplayu nie myślałam na
poważnie. Ot, kosztowne przebieranki i trzeba jeszcze jakoś
wyglądać. Dopiero znajomi z uczelni dodali mi odwagi i pokazali, że
cosplay może być zabawą jak każda inna, a do tego, by się bawić,
nie potrzebuję skośnych oczu i anoreksji. Na moim pierwszym PGA
spotkałam Issabel. której stroje odmieniły moje spojrzenie na
cosplay w ogóle. Długo byłam ignorantką, uważając, że
najlepiej wychodzi to Azjatom i tylko czasem zdarzają się wyjątki
potwierdzające regułę. Gdy otworzyłam się bardziej na polskie
podwórko, poznałam także innych, nie mniej zdolnych cosplayerów i
poznaję nadal, ale to właśnie Issabel chciałam zadedykować swój
pierwszy samodzielnie wykonany strój. Gdy coś robię, muszę mieć
wzór do naśladowania, a ona była pierwszą cosplayerką, którą
się zachwyciłam, kiedy zobaczyłam ją na żywo w przebraniu.
Pomyślałam, że chciałabym być jak ona, ale przeszło mi, bo sobą
lubię być bardziej :) Październik 2015 mogę nazwać przełomem,
ponieważ właśnie wtedy z pomocą paru osób uświadomiłam sobie,
że cosplay to jest to, co chcę robić przez najbliższe parę lat.
Ashe Cosplay |
Bardzo
dziękuję Ashe za tak wyczerpującą odpowiedź – koniecznie
wbijcie na jej stronę i polubcie: Ashe Cosplay
Korn
Swoją
przygodę z konwnetami zacząłem w listopadzie 2012 roku był to
jednodniowy konwent (już nie istniejący) po miesiącu kolejną na
kolejną edycje tego konwnetu ubrałem się w można powiedzieć w
cosplay (ubrałem swoje Gii z treningów BJJ). Kolejne edycje Tego
konwentu (były 4) cosplay Slendermana i prowadzenie paneli.
Przyszedł czas na Pyrkon. 2013 rok Cosplay Slendermana i Kiry z DN.
Później długo długo nic i PGA niestety bez cosplayu. Po Pga dosyć
długa przerwa spowodowana problemami prywatnymi... Pojawił sie
kolejny Pyrkon i od tamtego momentu sie zaczeło. Piersze Tsuru (i tu
ponownie ubranie sie w Gii ale troszke zakrwawione, B-xmass 2014
cosplay Saigo no Getsuga Tensho. Lovka 2015. Konwent ten był
debiutem mojego L. Pierwsza mała sesja zdjęciowa. Z czasem
pojawiały się kolejne cosplaye (Handy z HTF Sora z NGNL, Sebastian)
i przychodzimy do Tsuru 2015. Pierwsza scenka pierwszy stres. Jednak
nie ma się czego bać. Cała nasza grupa planuje kolejne scenki i na
pewno nasz zobaczycie.
Korn/Razjel Cosplay & Photography |
W
tym odcinku to już wszystko, dziękuję Kornowi za udzielenie się w
tym projekcie – wbijcie i polubcie jego stronę: Korn/Razjel Cosplay & Photography
Słowem zakończenia, chciałabym Was zaprosić do wzięcia udziału w małym konkursie, który organizuję na mojej stronie: Blog Mirella-viewMożecie wygrać egzemplarz książki "Sezon zamkniętych serc" z autografem autorki, Wioletty Leśków-Cyrulik!
Serdecznie zapraszam do udziału!
Hatsune Miku <3 Uwielbiam vocaloidy w których występuje ^-^ Mój ulubiony cyk to kroniki zła - słyszałaś o nich?
OdpowiedzUsuńZapraszam Na Mojego Bloga Sakurakotoo
Ciekawi ludzie ;>
OdpowiedzUsuńZawsze jak widzę/czytam o cosplayerach to mam wrażenie, że o ludzie z innego świata ^^
Bardzo oryginalne osoby, czytając taki post wydaje mi się, jakby byli z innej planety! :)
OdpowiedzUsuńciekawi tekst i interesujące Osoby :)
OdpowiedzUsuńŚwietne wypowiedzi! Fajnie dowiedzieć się jak zaczynają nasi Polscy cospayerzy ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
http://sunny-snowflake.blogspot.com/
Zazdrościmy pasji :) A najbardziej frajdy jaką im przynosi konstruowanie stroju :)
OdpowiedzUsuńGratuluje świetnego bloga.
OdpowiedzUsuńChętnie podejmę z Tobą współpracę.
Proszę o kontakt na maila:
info@paywin.pl
Bardzo miło mi się czytało!Naprawdę fajny blog,tylko popracuj nad designem :).Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńUwielbiam oryginalność, a Twój blog jest niewątpliwie takim miejscem, uwielbiam tu przychodzić :)
OdpowiedzUsuń