EXCLUSIVE: wywiad z Kółeczkiem Wzajemnej Adoracji (Cz. I)

Cześć~~ No, już mnie jakiś czas tu nie było. Ale dziś powracam z pierwszą częścią wywiadu z grupką przesympatycznych cosplayerów, którzy figurują na Facebooku pod nazwą Kółeczko Wzajemnej Adoracji - link do strony: Kółeczko Wzajemnej Adoracji 
Kółeczko Wzajemnej Adroacji
W dzisiejszym odcinku przeczytacie wypowiedzi GeNa oraz Miki :) Serdecznie zapraszam! 
GeN
1. Czy możesz przybliżyć nam genezę Twojego pseudonimu?
GeN: Mój pseudonim – GeN; skąd on się wziął? Nie mam pojęcia... Od zawsze miałem troszkę namieszane w głowię, ale jeśli miałbym to ująć w kilku słowach, to dzięki niemu czuję się sobą i nie muszę udawać kogoś kim nie jestem.

2. W jakich okolicznościach, dzięki komu zainteresowałaś się cosplayem? Od jak dawna jesteś cosplayerem?
GeN: Jeśli mam być szczery, od dziecka kochałem wcielać się w ukochaną postać, wyruszać na wszelakie bitwy, walczyć na śmierć i życie. Po prostu udawać, że mogę wyrwać się z mojej wioski gdzie mieszkam za pomocą własnej wyobraźni. Nie wiedziałem na początku co to cosplay, ale gdy pojechałem na swój pierwszy konwent mając 11 lat, byłem oszołomiony. Dopiero po ponad 5 latach postanowiłem powoli wcielać plan w życie. Skończyło się tak, że pierwszy cosplay powstał na Pyrkon 2015. Był to Sanji Vinsmoke. Nie do końca wyszło, ale nie narzekałem.


GeN Cosplay

3. Czy kierujesz się jakimiś kryteriami przy wyborze postaci, której cosplay chcesz zrobić? Czy jest to raczej spontaniczna reakcja, kiedy widzisz jakiejś bohaterki z m&a/filmu/gry, automatycznie wiesz, że chcesz zrobić cosplay?GeN: Przy wyborze kieruję się seriami, które zobaczyłem niedawno lub wybieram te, które zagościły w moim sercu. Może to jest to czasami spontaniczna rekacja, lecz wiele postaci które wybrałem czeka już do zrobienia. Plany mam aż do 2018 roku.

4. Co Cię skłoniło do dołączenia do grupki cosplayowej?
GeN: Bo kocham ludzi, z którymi to robię. Czuję się przy nich dobrze, że nie muszę nikogo okłamywać, czy udawać kogoś kim nie jestem. W wielu grupach, w których byłem, ta atmosfera przemijała szybko, lecz tutaj nigdy.

5. Czy poza udzielaniem się w KWA, udzielasz się w innych grupkach lub masz własny, niezależny fanpage?
GeN: Tak, posiadam swój własny fp, który powstał praktycznie dla mnie, gdzie mógłbym wrzucać swoje projekty, plany, progresy czy po prostu zdjęcia z konwentów. Jednak KWA jest moją rodziną! Choć należę do kilku grupek, gdzie cosplaye zostaną wykonane w tym roku - np. z Nanatsu No Taizai, Fate, Akame Ga Kill, Un-go. Liczę na udaną współpracę i jak najmniej kłótni.
 

6. Dlaczego warto zainteresować się cosplayem?GeN: A czemu nie? To świetna zabawa -  można być sobą, czy wcielić się w inną postać, naśladować jej charakter. Poczuć się kimś, kim nie można być na co dzień. A przede wszystkim, można odkryć w sobie wiele pasji typu szycie czy make up.

7. Jaki był Twój pierwszy cosplay?
GeN: Sanji Vinsmoke z "One Piece".

8. To pracochłonne hobby, ile czasu zajmuje ci przygotowanie jednego stroju?
GeN: Nie mam zbyt wiele czasu ze względu na obowiązki typu szkoła, internat, klub lekkoatletyczny. Czasami zajmuję to miesiąc, a czasami cztery czy pięć. Staram się spędzać nad tym każdy wolny weekend.

9. Czy masz swój ulubiony cosplay?
GeN: Portgas D. Ace oraz Murasakibara Atsushi.

10. Czy jest wśród stworzonych przez Ciebie cosplayi strój postaci, z którą się utożsamiasz?
GeN: Jest, lecz ta informacja nie może jeszcze ujrzeć światła dziennego. Gdyż to niespodzianka na przyszłość.
GeN Cosplay

11. Czy jest wśród stworzonych przez Ciebie cosplayi strój postaci, którą szczególnie lubisz?GeN: Murasakibara Atsushi.

12. Podczas tworzenia danego stroju, z jakim materiałem najbardziej lubisz pracować?
GeN: Nie posiadam takiego, lubię za to bawić się farbkami do tkanin i malować.

13. Co jest najtrudniejsze, a co najprzyjemniejsze w tworzeniu cosplayu?
GeN: Początek, czyli kupno materiałów, znalezienie czasu na tworzenie i wykrój. Tyle jest tego, że aż głowa pęka, lecz z czasem to już czysta przyjemność. A co jest najprzyjemniejsze, to chyba nie trzeba mówić. Oczywiście, że zakończony projekt i wypad na wybieg.

14. Czy jest jakiś cosplayer/cosplayerka, którą podziwiasz?
GeN: Czy samo uwielbienie się liczy? Nie? No trudno. Podziwiam Rinai Cosplay. Mimo młodego wieku, ta wyjątkowa dziewczyna daję z siebie wszystko od samego początku. Sama wszystko przygotowuje, a szycie idzie jej świetnie. Czasami sam proszę ją o rady. Jestem z nią od początku jej przygody i nie mogę się doczekać co przyniesie przyszłość. Planujemy również dalszą współpracę.

15. Czy zdarza Ci się, że krytyka, nieuzasadniony hejt, zniechęca Cię do tego, co robisz?
GeN: Gdybym przyjmował do serca każdą krytykę typu „nie nadajesz się na postać” czy „rzuć to”, to już bym sobie poszedł już dawno. Niestety - jestem typem osoby, który walczy dalej o swoje i pewnego dnia zechce pokazać tym hejterom, kto jest najlepszy. 
GeN Cosplay

16. Czy możesz uchylić rąbka tajemnicy, jakie cosplaye szykujesz na rok 2016?GeN:  O tak. Dokładnie dwa; są to Ragna the Bloodedge i Diarmuid Ua Duibhne! Póki co są drobne progresy. Wszystko w swoim czasie!

17. Czy poza cosplayem masz inne hobby?
GeN: Przede wszystkim sport. Koszykówka i lekkoatletyka. Od dziecka nie byłem typem, który siedzi po prostu w miejscu. A teraz nie żałuję.

18. Bywasz na konwentach, lubisz tego typu imprezy?
GeN: Bywam na wielu w ciągu roku. Nie ukrywam, jeżdżę na kony tylko ze względy na ludzi, których kocham i chcę z nimi spędzić czas, gdy jesteśmy tak oddaleni na co dzień.

19. Jeśli ktoś nigdy nie był na konwencie, w jaki sposób byś go zachęcił do przyjechania na taką imprezę?
GeN: Social! Ale na początku zaprosiłbym bym tę osobę do siebie. Następnie dosypał jej czegoś do napoju i uśpił. Spakował do worka, przywiózł na konwent i sprawił by była to impreza, która na zawsze odmieni tej osobie życie.

20. Który konwent najlepiej wspominasz?
GeN: Pyrkon 2015 lub XmasCon 2015. Poznań lub Kraków. Ciężki wybór.

21. Czy jest coś, co Cię zraża do jeżdżenia na konwenty?
GeN: Nie przespanenoce, ale taki urok tych imprez. Jestem osobą, która śpi stanowczo za dużo, a potem narzeka.
GeN Cosplay

22. Kiedy, w jakich okolicznościach zainteresowałeś się mangą i anime?GeN: W TV leciał kiedyś Dragon Ball, a ja jak głupi wciągnąłem się w to. Godzinami to oglądałem, a potem przyszła kolej na Naruto na Jetixie. Resztę historii nie trzeb znać. Chociaż dodam, że pierwszą mangą jaką kupiłem, był właśnie Naruto.

23. Lubisz czytać mangę lub książki? Czy masz ulubionych autorów mang lub książek?
GeN: Konkretnie mam dwóch, są to twórcy serii takich jak "One Piece" i "Sword Art Online" czyli: Eiichirō Oda oraz Reki Kawahara.

24. Masz jakiś ulubiony film, serial albo anime?
GeN: Nie posiadam ulubionej serii.

25. Wolisz anime czy animowane filmy, produkowane przez np. DreamWorks, Pixar albo Disneya?
GeN: Zależy, czy tytuł chwyci mnie za serce. W takim wypadku to może być nawet słaba grafika.
GeN Cosplay

26. Jakiej muzyki słuchasz? Czy ona w jakiś sposób nastraja Cię do pracy, poprawia nastrój, inspiruje?
GeN: Słucham dosłownie wszystkiego, oprócz disco...

27. Czy masz ulubione zwierzę? Niekoniecznie z naszego świata, ale może z anime, filmu czy gry?
GeN: Tygrysek z "Toradora"!

28. Czy są jacyś youtuberzy, których filmiki oglądasz na bieżąco?
GeN: Gimper oraz Trump.

29. Masz jakieś plany na najbliższą przyszłość, niezwiązane z cosplayem?
GeN: Mam jeden plan - muszę odzyskać to co straciłem. Ale przede mną jeszcze długa droga. Choć mogę powiedzieć, że jestem w stanie rzucić wszystko, by tylko osiągnąć swój cel. Po trupach do celu!

30. Czy na zakończenie zechciałabyś coś dodać?
GeN: Jak ktoś Wam powie, że nie pasujecie na jakąś postać - to strzel tej osobie z luja ogłuszacza. Pomaga czasami, no i... ZAPRASZAM NA KWA!

A ja gorąco dziękuję za tak wyczerpujące wypowiedzi oraz zapraszam na fanpage GeNa: GeN Cosplay 
A oto kolejna część, w której wypowie się Mika! Zapraszam! 


Mika


1. Czy możesz przybliżyć nam genezę Twojego pseudonimu?
Mika: Mój pseudonim – Mika, powstał już bardzo dawno temu, ale nie jestem w stanie przybliżyć czasowo jak długo je noszę. Może osiem lat? Może więcej? Nie pamiętam. Generalnie wzięło się to od japońskiej piosenkarki – Miki Nakashimy, której fanowałam mocno za gówniarza. Do dziś lubię sobie jej posłuchać, więc gorąco polecam!

2. W jakich okolicznościach, dzięki komu zainteresowałaś się cosplayem? Od jak dawna jesteś cosplayerką?
Mika: Cholera! To było też dość dawno! Pamiętam, że długo śledziłam cosplaye przez wzgląd na ulubione serie (One Piece, Paradise Kiss, Nana etc.) Aż pewnego dnia dorwałam pana o pseudonimie KANAME (Japonia), który zrobił najlepszy cosplay Ace'a z One Piece jaki w życiu widziałam! To mnie tak faktycznie zainteresowało, a przynajmniej na tyle, że zaczęłam myśleć o sobie w tym kierunku. Wszystkiego dopełniła ZEASonal (Tajlandia), która kiedyś opublikowała porównanie swojego cosplayowego skilla sprzed X lat a teraz. To na tyle mną wstrząsnęło, że stwierdziłam – why not? I tak to się zaczęło :)
Natomiast, mimo zrobionych dwóch cosplayów, nie uważam siebie jeszcze za cosplayera. Jeszcze długa droga przede mną i wielu rzeczy muszę się nauczyć. A niecały rok aktywności cosplayowej to chyba wciąż za mało, żebym czuła się z tym tytułem dobrze. Na to trzeba zasłużyć!
 
KWA

3. Czy kierujesz się jakimiś kryteriami przy wyborze postaci, której cosplay chcesz zrobić? Czy jest to raczej spontaniczna reakcja, kiedy widzisz jakiejś bohaterki z m&a/filmu/gry, automatycznie wiesz, że chcesz zrobić cosplay?Mika: Zazwyczaj jak oglądamy jakąś serie, niezależnie od gatunku, podobają nam się postacie, które w jakiś sposób z nami współgrają. Tak samo jest właśnie z doborem postaci pod cosplay. Ja osobiście mam tak, że od razu wiem, że to będzie strzał w dziesiątkę. Można to w sumie nazwać intuicją. Niestety często się zdarza, że właśnie przez takie „OMG ZROBIE JEGO/JEJ COSPLAY KC”, rodzi się zbyt dużo cosplanów, co przeradza się w problem z wyborem. Na tą chwilę mam cosplanów spokojnie na najbliższe parę lat!

4. Co Cię skłoniło do dołączenia do grupki cosplayowej?
Mika: Założyliśmy KWA, żeby mieć nieco indywidualności. Wcześniej cała nasza radosna grupka należała do Yohohoho Family i sytuacja jaka tam nas spotkała nakłoniła nas, abyśmy wystartowali z własnym projektem. Wyszło nam to na dobre, ponieważ teraz jedyne co nas ogranicza to my sami ;)

5. Czy poza udzielaniem się w KWA, udzielasz się w innych grupkach lub masz własny, niezależny fanpage?
Mika: Wiele osób chciało już po pierwszym konwencie, żebym założyła swój fp. Jednak nie chciałam startować z jednym strojem i narażać się na kąśliwe uwagi fandomu, więc nic nie robiłam. Teraz mam KWA i to jest teraz dla mnie najważniejsze.

6. Dlaczego warto zainteresować się cosplayem?
Mika: Ponieważ jest to zajęcie bardzo rozwijające! Można rozwinąć swoją kreatywność i wyobraźnię przestrzenną. Poza tym to świetna zabawa i hobby, które łączy wielu ludzi! ♡

7. Jaki był Twój pierwszy cosplay?
Mika: Cavendish z One Piece. Chociaż moim pierwszym cosplayem miało być zupełnie co innego, haha!

8. To pracochłonne hobby, ile czasu zajmuje ci przygotowanie jednego stroju?
Mika: To tak naprawdę zależy od stopnia trudności danego stroju. Jednak tak średnio to trzy miesiące, bo praca, inne obowiązki oraz przyjemności niestety nie pozwalają na szybszą produkcję.

9. Czy masz swój ulubiony cosplay?
Mika: Mam na razie dwa i oba lubię jednakowo. Może jak będzie ich więcej to będę w stanie wyłonić te ulubione.

10. Czy jest wśród stworzonych przez Ciebie cosplayi strój postaci, z którą się utożsamiasz?
Mika: Jeszcze nie znalazłam postaci, z którą się w pełni utożsamiam. Natomiast każdy kreacja postaci jaką wybieram na po części coś ze mnie albo coś co chciałabym mieć.

11. Czy jest wśród stworzonych przez Ciebie cosplayi strój postaci, którą szczególnie lubisz?
Mika: Odsyłam do pytania numer 9.

12. Podczas tworzenia danego stroju, z jakim materiałem najbardziej lubisz reagować?
Mika: Zdecydowanie bawełna.
KWA

13. Co jest najtrudniejsze, a co najprzyjemniejsze w tworzeniu cosplayu?Mika: Najtrudniej jest zacząć, lecz gdy kupi się już materiały to nie ma już odwrotu ;) a tak na serio - najtrudniejsze są zawsze rzeczy, z którymi nigdy nie mieliśmy do czynienia. W moim przypadku to np. Worbla! Albo stylizowane wigów! Dla mnie to czarna magia, ale to wszystko kwestia praktyki.
Najprzyjemniejszy jest moment, kiedy kończysz strój przed czasem.

14. Czy jest jakiś cosplayer/cosplayerka, którą podziwiasz?
Mika: Tak jak już wcześniej wspomniałam największą motywację dała mi ZEASonal i to ona mimo wszystko zostaje moim numerem jeden. Aczkolwiek jest wielu cosplayerów, którym niewiele brakuje do podium ;)

15. Czy zdarza Ci się, że krytyka, nieuzasadniony hejt, zniechęca Cię do tego, co robisz?
Mika: Jeszcze nie spotkałam się z hejtem, a tym bardziej nieuzasadnionym. Mówię tutaj o mojej pracy oczywiście. Staram się robić wszystko dokładnie i możliwie blisko ideału, żeby jak najlepiej odwzorować postać. Jednak mam ogromną nadzieję,

16. Czy możesz uchylić rąbka tajemnicy, jakie cosplaye szykujesz na rok 2016?
Mika: Obecnie pracuję nad strojem Sesshomaru z Inu Yashy. Nie robię tego z moim KWA, ale podjęłam się współpracy z dwoma wspaniałymi osóbkami - Luigi Cupcake i Lady Death! <3

17. Czy poza cosplayem masz inne hobby?
Mika: Owszem! I to całkiem sporo! Uwielbiam pisać opowiadania na zasadzie rpg, ale.. długo by to tłumaczyć, więc na tym przystanę. Kolejne rzeczy to w sumie nie hobby, ale sprawiają mi przyjemność - chodzenie na koncerty, wychodzenie do kina ze znajomymi, szycie ciuchów etc.

18. Bywasz na konwentach, lubisz tego typu imprezy?
Mika: Ano bywam. Konwenty nie należą do moich ulubionych imprez, ale bez nich nie wyobrażam sobie mojego obecnego życia. Dzięki nim poznałam fantastycznych ludzi, w tym moje kochane KWA!

19. Jeśli ktoś nigdy nie był na konwencie, w jaki sposób byś go zachęcił do przyjechania na taką imprezę?
Mika: Zdecydowanie social. Na tego typu imprezach zazwyczaj ludzie się bardziej otwierają na innych, znika bariera, która w normalnych warunkach może nas ograniczać. Ona zanika nieco, ponieważ znajdujemy się w otoczeniu, które oferuje nam to co lubimy (chodzi tutaj o tematyki konwentów, ale to według uznania). Poza tym można kupić dużo fajnych gadżetów, pooglądać poprzebieranych ludzi, posłuchać ciekawych prelekcji i przetestować swój organizm w niespaniu!

20. Który konwent najlepiej wspominasz?
Mika: Myślę, że to Pyrkon 2015. Wtedy najlepiej spędziłam czas i zawiązałam najwięcej znajomości <3
KWA

21. Czy jest coś, co Cię zraża do jeżdżenia na konwenty?Mika: Wspomnienie po poprzednich edycjach, że np. prysznice miały różne etapy ciepłej wody (najzimniejszy to był poziom wrzątku, najgorętszy to poziom lawy wulkanicznej), a zimnej wcale. Sleep oddalony od miejsca konwentu to duże utrudnienie, zwłaszcza dla cosplayerów. No i oczywiście sama organizacja i sposób w jaki traktują uczestników orgowie, bądź partol. Na Polconie mieliśmy trochę nieprzyjemności związanym z tym, że jeszcze jako Yohohoho Family byliśmy przedstawicielami mangowej części cosplayerów, którymi jak się okazało organizatorzy jak i sami uczestnicy gardzili. Nie mówię o wszystkich, ale wiem, że już nigdy nie pojadę na Polcon. Młot na „mangozjebów” bardzo zapadł mi w pamięć i jednocześnie ukazało fandom fantastów w bardzo złym świetle. Sama jestem zarówno mangowcem, jak i fantastą, więc trochę uderzyła mnie kultura osobista tró fantastów, których pozdrawiam serdeczniem ;)

22. Kiedy, w jakich okolicznościach zainteresowałeś się mangą i anime?
Mika: Jak sięgam pamięcią to była jeszcze era dinozaurów i jedyne japońskie wajbrejszyn, można było znaleźć w magazynie Kawaii. Śmiechem żartem - ogólnie kultura japońska zainteresowała mnie już w wieku 12 lat, kiedy właśnie znalazłam Mike Nakashime. Wciągnęło mnie to bardzo, najpierw muzyka, a niewiele później dołączyła też manga, która wtedy była trudno dostępna. Tak mijały lata i mija teraz kolejny. Już trzynasty jak siedzę w tym światku.

23. Lubisz czytać mangę lub książki? Czy masz ulubionych autorów mang lub książek?
Mika: Przyznam, że wolę książki od mang! Bardziej rozwijają wyobraźnię, co zawsze mnie rajcowało i dlatego sama też zaczęłam pisać. Mam paru ulubionych autorów jak np. Terry Pratchett, Jakub Ćwiek, Frank Herbert, J.R.R. Tolkien + wybrani autorzy pojedynczych tytułów. A z mangi to mam ulubioną autorkę - Ai Yazawa!

24. Masz jakiś ulubiony film, serial albo anime?
Mika: Ostatnimi czasy wznoszę na wysokości „Twin Peaks”! Kultowy serial, okazał się być jeszcze bardziej popaprany niż myślałam, jak go zaczynałam! Jeśli ma ktoś kosmos zamiast mózgu to polecam. Teraz zabrałam się za „Z Archiwum X” - czyli odgrzebujemy starocie! Co do ulubionych ekranizacji - nie mam. Jeśli do czegoś się wraca co jakiś czas jak np. trylogia Władcy Pierścieni to można to określić mianem ulubionych. W sumie tak, ja wracam do tej trylogii średnio co pół roku/rok.

25. Wolisz anime czy animowane filmy, produkowane przez np. DreamWorks, Pixar albo Disneya?
Mika: To naprawdę zależy od tytułu. Dla mnie musi być coś naprawdę dobrego, żeby ujęło mnie za serce!

26. Jakiej muzyki słuchasz? Czy ona w jakiś sposób nastraja Cię do pracy, poprawia nastrój, inspiruje?
Mika: NIE MAM ŻYCIA BEZ MUZYKI! Muzyka jest nieodłącznym elementem każdego mojego dnia. Jeśli chodzi o tworzenie strojów to zazwyczaj dobieram ją albo pod klimat serii, albo musi być totalnie odprężająca i nie dekoncentrująca mnie. Niestety, ale uwielbiam śpiewać i czasem przez to tracę koncentracje... A co do gatunku to naprawdę - cały wachlarz! Chociaż ostatnio to niezły miks, bo mocny metalcore, trochę ziomalskich rapsów i mocno odprężającą muzykę elektroniczną!

27. Czy masz ulubione zwierzę? Niekoniecznie z naszego świata, ale może z anime, filmu czy gry?
Mika: Mam psa, który jednocześnie jest kotem, lisem i wredną małpą. Chyba mi wystarczy taki jeden ;)

28. Czy są jacyś youtuberzy, których filmiki oglądasz na bieżąco?
Mika: Może nie na bieżąco, ale często wracam do Dem3000 i FoodEmperora!

29. Masz jakieś plany na najbliższą przyszłość, niezwiązane z cosplayem?
Mika: Znaleźć męża! I zrobić sobie więcej tatuaży!

30. Czy na zakończenie zechciałabyś coś dodać?
Mika: Owszem! Do zobaczenia na konwentach i wpadajcie na nasz KWA fanpage!
KWA

Ja również wszystkich bardzo gorąco zachęcam i polecam polubić fp KWA: KWA I do usłyszenia w kolejnej części! 

Komentarze

  1. Uhh, strasznie bym chciała w końcu wybrać się na jakiś konwent i przygotować cosplay ;-;
    Wpadam na fanpage KWA! \m/

    Zapraszam! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. oo kurcze ale mega wydarzenie
    http://happinessismytarget.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Przyznam, ze to temat dla mnie zupelnie obcy. Zaciekawilas mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jesteście pozytywnie zwariowani ;-)

    OdpowiedzUsuń
  5. "Dlaczego warto zainteresować się cosplayem? GeN: A czemu nie?" Najbardziej trafna odpowiedź :D
    Nie dziwimy się, że takie akcje jakie opisuje Mika dziejące się na Polconie mogły zapaść niemiło w pamięci :/ Szkoda, że nawet w świecie cosplayu zdarzają się takie podziały :/

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetni, bardzo pozytywni ludzie! Chętnie odwiedzę ich fanpage ^^
    Pozdrawiam!
    http://sunny-snowflake.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

EXCLUSIVE: wywiad z Lauri, organizatorką NiuConu

PORADNIK: JAK ZROBIĆ PRELEKCJĘ I NIE ZWARIOWAĆ?!

EXCLUSIVE: wywiad z Renn Cosplayy

Przyjaciele i znajomi :)