Blog Mirella-view

W dzisiejszym, krótkim poście chciałabym Wam pokazać kolejną część mojej kolekcji :) Zapraszam! Link do części pierwszej:  KLIK!  

Hej~~ Dziś niezwykle późny i krótki post, wybaczcie, lecz mam nadzieję, że Wam się spodoba :) Zgodnie z tytułem, zamierzam przedstawić Wam kilka mang z mojej kolekcji - tym razem jedno i dwutomówki :)  Pewnie się zastanawiacie: czemu warto kupować mangi, które mają jeden lub dwa tomy?  Jeśli nie interesują was serie, które mają nieraz 10 tomów i więcej, jednotomówki są dla Was.  Do wyboru, do koloru - jeśli kiedyś było trudno znaleźć krótką serię dla siebie, to dzisiaj jest w czym wybierać. Jednotomowe mangi wydawane są w powiększonym formacie, co znacznie uprzyjemnia czytanie. Wydania są wzbogacone o kolorowe strony - znacznie więcej kolorowych stron, niż w standardowych wydaniach. No dobrze, a jakie są minusy? Wcześniej wspomniałam o powiększonym formacie, a co za tym idzie - wyższa cena. Niektórzy mogą stwierdzić, że wydaniom powiększonym brakuje "estetyki"- czyli nie wyglądają ładnie na półeczce obok standardowych wydaniach (a ja dodam, że książki też mają różn

Uwaga! Niniejszy artykuł zawiera śladowe ilości SPOILERÓW! Dziś padało. To dobry moment, aby obejrzeć jakiś horror… Właściwie horrory, filmy grozy czy kryminały oglądam ciągle, robię sobie od nich wolne, gdy zabieram się za jakieś anime albo mangę… Moja fascynacja horrorami zaczęła się jakoś pod koniec podstawówki, na początku gimnazjum – jakoś tak. Czemu? Oglądam je, bo lubię. Lubię też książki z tego gatunku, czytam Kinga, Mastertona, Lovecrafta i wielu innych. Jeśli chcecie wiedzieć, czemu niektórzy ludzie lubią się bać, to polecam Wam ten filmik: KLIK! Ale, z racji, że jestem też fanką m&a, któregoś dnia sięgnęłam po horrory pochodzące z Azji. Od razu zauważyłam, że w tych filmach jest coś innego… Innego, niż to, do czego przyzwyczaiły nas zachodnie produkcje. Klątwa Ju-on [klik] Pamiętam, że jednym z pierwszych horrorów, jakie obejrzałam był „Grudge: Klątwa” - wtedy nie miałam jeszcze pojęcia, że pierwowzór pochodzi z Japonii. Choć większość fab

Hej~~ Witam Was serdecznie, dziś mam dla Was nowy wywiad z Akemi Cosplay - i również bardzo gorąco zachęcam Was do odwiedzenia jej strony:  KLIK!  O Akemi wspomniałam ju ż tutaj :   KLIK! więc tym bardziej cieszę się, że możecie przeczytać jej wypowiedzi na temat cudownego hobby, jakim jest cosplay :) Serdecznie zapraszam! Akemi Cosplay 1. Czy możesz przybliżyć nam genezę Twojego pseudonimu? Akemi: Tak w sumie wzi ął się on z przypadku, wymyśliliśmy go razem z przyjaci ó łką ze 3-4 lata temu, tak się przyjęło i zostało xD 2. W jakich okolicznościach, dzięki komu zainteresowałaś się cosplayem? Od jak dawna jesteś cosplayerką? Akemi: To wiąże się z moim pierwszym konwentem * Magnificon 2013 * Jak tylko zobaczyłam innych ludzi , to sama chciałam spr óbowa ć <3. Cosplayerką jestem właśnie od 2013, a dokładniej od drugiej połowy wakacji c: 3. Czy kierujesz się jakimiś kryteriami przy wyborze postaci, której cosplay chcesz zrobić? Czy jest to raczej spontanicz

Cześć :) W dzisiejszym odcinku chcę Wam polecić polskich cosplayerów i zachęcić do zajrzenia na ich strony - zapraszam!  KEICHO COSPLAY - ( KLIK ) best Hinata z "Haikyuu" ever :D Keicho Cosplay REEN - ( KLIK! ) przepiękna, prawda? Reen ETHNE COSPLAY - ( KLIK! ) po tym, jak ubóstwiałam "Life is strange", zaczęłam ubóstwiać wszystkie cosplaye z tej serii! Ethne Cosplay SARU COSPLAY. - ( KLIK! ) nie oglądałam "Akatsuki no Yona" - ale przez ten zjawiskowy cosplay mam ochotę obejrzeć! Saru Cosplay. KUROYUUKI COSPLAY - ( KLIK! ) wspominałam już, że uwielbiam cosplaye z "Life is strange"?  Kuroyuuki Cosplay KONA'S cOSGRAPHY - ( KLIK! ) ...przepiękne! Kona's Cosgraphy KAORI'S CREATIVENESS - ( KLIK! ) zrobienie cosplayu własnej OC (original character, jeśli źle napisałam, proszę mnie poprawić :) ) - to dopiero coś pięknego! Kaori's creativeness WORLD OF AKASHI - ( KLIK! ) świetne, prawda? World of Aka

... interesujące, śmieszne, nietypowe, ciekawe, czyli takie, które udało mi się przy okazji cyknąć tu i ówdzie ;) Zapraszam!  Link do części pierwszej: KLIK! Link do części drugiej: KLIK!  Nie ukrywam, kiedy zobaczyłam ten rybi łeb to trochę mnie to przestraszyło - gdzie oni znaleźli takiego giganta??  Świetny pomysł na doniczkę, prawda?  Pamiętam, że kilka lat temu również pod tym samym lokalem było pełno butelek po piwie - ciekawe, ile ich będzie pod koniec sezonu!  Możecie nie wierzyć, ale ta mewa leciała pod wiatr, a z racji, że wiało bardzo mocno, po prostu wisiała w powietrzu!   Bomba? Nie! Boja, którą morze wyrzuciło na brzeg...  ... podobnie jak tą sieć rybacką, w którą zaplątała się masa patyczków...  Ktoś albo chciał zbudować szałas albo stos, sama nie wiem.  I na zakończenie, chatka Baby Jagi - wierzcie lub nie, ale tam można było dostać prawdziwe pyszności... I nie lądowało się za to w piecu!  Mam nadzieję, że zdjęcia się Wam podobały.

... czyli co sobie przywiozłam z mojej wyprawy nad morze :) Tutaj możecie przeczytać o niniejszej wyprawie:  KLIK! I nie przedłużając, zapraszam! Ostatnimi czasy wielką popularnością cieszą się kolorowe, futrzane pompony - postanowiłam być oryginalna i zakupiłam dla siebie ogonek :)     > Właściwie nie malujesz paznokci, po co Ci kolejny lakier? W dodatku świecący w ciemności... - ... > Czyli chodziło Ci tylko o tę buteleczkę w kształcie trupiej czaszki, tak? Serio, nie wiem czy to widać na zdjęciu, ale buteleczka z neonowym lakierem ma kształt czaszki.  Nooo... Moje imię jest tak rzadkie, a z racji, że lubię koty ;) Może to głupie, ale mi się podoba.  Paka pysznych cukierasów o smaku lodów wieloowocowych! Kto by tego nie chciał?! Książki. Właściwie to taka tradycja - z każdych wakacji przywożę sobie książkę. Albo dwie, czasem trzy... A czasami cały plecak. Jeszcze ich nie czytałam, ale już czuję, że są świetne ;) I na zakończenie - zawarto