#52 TSURU JAPAN FESTIVAL 2016

I tak słowami nie wyrażę wszystkiego, co czułam i co chciałabym powiedzieć o tym wydarzeniu :) Ale spróbuję. Jeśli ktoś jest zainteresowany, może wbić tutaj i przeczytać co nieco o zeszłorocznej edycji konwentu: KLIK!
Tak jak w ubiegłym roku, konwent Tsuru Japan Festival został zorganizowany w Rybniku w ZST na ulicy Kościuszki 11, w dniach 12-13 listopada. I wiecie co? To właśnie po ubiegłorocznej edycji konwent, powstał blog, więc tak jakby nadchodzą pierwsze urodziny bloga :) Coś wymyślę z tej okazji, tylko dajcie mi chwilę czasu :)
W tym roku zostałam zaproszona jako media - dlatego stanęło przede mną ambitne zadanie, którego wagę odczuwam dopiero teraz, gdy muszę napisać kilka słów o tym, co widziałam. Ale wiecie co? Poza pojechaniem na konwent, spotkaniem i porozmawianiem z tyloma fantastycznymi i niesamowitymi osobami, z którymi chciałabym się nie rozstawać, możliwości wzięcia udziału w tylu atrakcjach, robieniu zdjęć, kręceniem się pomiędzy stoiskami z tyloma cudownościami, które kusiły, aby kupić, to napisanie o tym wszystkim, co zobaczyłam i słyszałam, to kolejna, niezwykle przyjemna część mojej przygody :) 
Konwent nie zaczął się w chwili, gdy przekroczyłam próg szkoły i na akredytacji otrzymałam identyfikator oraz opaskę na nadgarstek, tylko w chwili, gdy stanęłam w kolejce. I tutaj zaczyna się nieodłączna tradycja każdego konwentu czyli tak zwany kolejkon - ale dla mnie to kolejne miłe wspomnienie, tutaj pozdrawiam wszystkich, z którymi czekałam, a w szczególności Piotra oraz Rudą, którzy dotrzymali mi towarzystwa :) W tym roku stałam w kolejce dla mediów, gości, VIPów i twórców atrakcji i powiem Wam, że byłam zaskoczona, że nasza kolejka posuwa się tak wolno (trochę zmarzliśmy, w oczekiwaniu), ale to nie było nic takiego, w końcu każdy wszedł na teren konwentu i mógł zacząć się dobrze bawić. 
kolejka, w której stałam - dla mediów, gości, twórców atrakcji oraz cosplayerów
kolejka dla konwentowiców, która posuwała się znacznie szybciej, mimo swojej długości

A tak prezentował się informator oraz moja opaska:
Już na samym początku imprezy złapałam dwie osoby, które bardzo chciałam spotkać - Amaya Cosplay w stroju Inazumy z "One Piece" oraz Undyne z grupki OFFSpring Cosplay! 


Potem było już tylko lepiej, spotykałam coraz więcej i więcej cudownych ludzi, których nie miałam jeszcze okazji spotkać na żywo oraz moich miłych, starych znajomych Petra Cosplay oraz Nishad Cosplay & Photography - mam nadzieję, że spotkamy się też na innych konwentach niż tylko na Tsuru!
A z pozostałych znajomków, miałam przyjemność spotkać:
Ayo3
Akemi Cosplay
KortnejPlays & Cosplay
OFFSpring Cosplay
Magenta Team
Lui's Cosplay Cupcake
Eggoista
Daoru Project
Lady Death Cosplay
OFFSpring Cosplay
Daiyamondo.
Bardzo się cieszę, że mogłam na Was wpaść i choć przez chwilę pogadać! 
W toku dalszego rozwoju wydarzeń, po zapoznaniu się (a raczej przypomnieniu, gdyż w ubiegłym roku i dwa lata temu Tsuru odbywało się w tej samej szkole) z rozkładem pomieszczeń, przystąpiłam do eksploracji i zwiedzania sal oraz konwentowych stoisk. Nie da się ukryć, było w czym wybierać - sama nie zrobiłam obfitych zakupów, jeden tomik mangi, dwie książki (obie z autografami), naklejki z wizerunkami Dippera i Mabel od Joanna went bananas - są naprawdę cudowne <3 <3 I wzbogaciłam się o dwa plakaty z wizerunkami, a jakże, Totoro <3 <3 Oraz słodki długopis od Wydawnictwo Dango!
Karonell

Komiksiarnia Katowice


Buboneria

Zmora Shop

Moria Art
Moria Art




Zombie Unicorn Jewelry
Zombie Unicorn Jewelry
Co do przygotowania sal, było bardzo dobrze. Widać było, że ludzie się świetnie bawią. Niestety, zdjęcia robione w salach mi się zepsuły i trochę mi z tego powodu przykro, bo nie mogę Wam pokazać jak były urządzone.
Miałam przyjemność uczestniczyć w kilku przygotowanych atrakcjach - między innymi w spotkaniu z Agnieszką Grzelak, które będę bardzo długo i bardzo ciepło wspominać! Całość została zorganizowana jako wielkie q&a, na którym świetnie się bawiłam i z przyjemnością słuchałam odpowiedzi, które nie ukrywam, że chwilami mnie zaskakiwały. Następnie wszyscy chętni mieli możliwość udania się do fotostudia i zrobienia sobie zdjęcia oraz zdobycia autografu - sama skorzystałam z tej możliwości :)
Koniecznie wpadnijcie na jej kanały:
Vlog: KLIK!
Beauty: KLIK!  



Kolejną przygodą, jaką przeżyłam było spotkanie z Piotrem Milewskim oraz Anną Śpiewak, którzy przenieśli Nas swoimi opowieściami do Japonii. Pan Milewski opowiedział o codzienności, zaś pani Śpiewak o znaczeniu czterech pór w Kraju Kwitnącej Wiśni - obie prelekcje były fantastyczne, mam nadzieję, że kiedyś będę miała znowu okazję ich wysłuchać! A kto nie był, może tylko żałować.


Kolejne spotkanie, w jakim brałam udział było z Bukim, znanym i rozpoznawanym w środowisku osób interesujących się mangą i anime. Polecam Wam wpaść na jego kanał - jego filmy są bardzo dobre i myślę, że zainteresują nie tylko osoby lubiące m&a :) Po opowiedzeniu swojej historii odnośnie początków przygody z anime, Buki chętnie odpowiadał na zadawane pytania. Dowiedziałam się bardzo wiele i nie ukrywam, że spotkanie z nim mogłoby trwać nawet dłużej, bo było bardzo fajnie!
Koniecznie wpadnijcie na jego kanał: KLIK!



Potem wpadłam do znajomych na chwilę na wiedzówkę z "Gintamy" - nie brałam udziału, tylko słuchałam i pozdrawiam Team Gintama! 

I ostatnie spotkanie, w którym brałam udział, z panem Takumim Saito, który bardzo chętnie odpowiadał na zadawane pytania odnośnie Japonii - zdecydowanie spotkanie z nim, było jednym z najciekawszym elementów konwentu! 



No i nastała noc. normalni ludzie zwykle idą spać, ale że konwent, no cóż... Ja nie spałam całą noc. Po spotkaniu z panem Saito musiałam chwilę poczekać i o północy poszłam na panel o FNAFie - czyli grze Five Night's at Freddy's i powiem Wam, że uśmiałam się do łez - pozdrawiam prowadzącą, jeśli to przeczytasz, proszę, wpadnij na mojego fanpage'a i się skontaktuj, będzie mi bardzo miło :) Chciałam pójść na panel o mroczniejszej stornie YouTuBe, który był o piątej nad ranem, więc w oczekiwaniu na niego wskoczyłam na pogadankę o "Bleachu", której miło mi się słuchało. A panel o mroczniejszej stronie YouTuBe, no, tutaj przeżyłam lekki zawód, ale i tak było nieźle. Kolejna była wiedzówka z gry "Life is Strange" prowadzona przez znajomą cosplayerkę Lui's Cosplay Cupcake - i bawiłam się na niej świetnie, a co więcej, najpierw chciałam iść tylko posłuchać, ale koniec końców wzięłam udział i zajęłam drugie miejsce!
Niedzielny poranek upłynął mi na włóczeniu się po konwencie, spotykaniu znajomych i rozmowie z ludźmi, trochę czasu spędziłam na stoisku Dango, zrobiłam rundkę po salach i nadszedł czas, aby wrócić do domu.
Już wiem, ze wielu uczestników nie zgodzi się z tym, co piszę, ale pamiętajcie, że to moje zdanie, ale prawdą jest, że było wiele nieprzyjemnych rzeczy - ja prawie dostawałam klaustrofobii, kiedy musiałam przeciskać się w ciasnym korytarzu pomiędzy masą ludzi lub odnosiłam wrażenie, że korytarze czy piętra samoistnie zmieniają swoje położenie, bo cała szkoła była istnym labiryntem, w którym nietrudno było się zgubić... Ale myśląc o całym konwencie oraz o tym, co chciałam Wam napisać, skupiłam się na tych naprawdę dobrych akcentach - te wszystkie bardziej lub mniej przypadkowe spotkania z cudownymi ludźmi, którzy cieszyli się na mój widok, spotkania z gośćmi konwentowymi, na których bawiłam się świetnie, panele, na których śmiałam się do łez, sprawiły, że wszystkie wady po prostu odchodzą na dalszy plan i zostają te naprawdę dobre myśli. Dlatego ja oceniam ten konwent jako udany, właśnie ze względu na to wszystko, o czym wspomniałam wcześniej. 
Będzie jeszcze jeden post, oddzielny, w którym zobaczycie inne zdjęcia cosplayerów, których tu nie pokazałam, a na pewno są warte obejrzenia, bo tutaj chciałam się stricte skupić na opisaniu, co mi się podobało, kogo spotkałam i opowiedzeniu co nieco o atrakcjach, w których brałam udział.

Komentarze

  1. Ojej, ale Ci zazdroszczę iż byłaś na Tsuru. Chciałabym się tam kiedyś wybrać, niestety ze względu na to, że mieszkam za granicą mam ograniczenie. Kolejkony są najlepsze :D Pomimo tego marznięcia to właśnie tam można poznać ekipę, z którą można przeżyć resztę konwentów <3 To jest takie bolesne, że na tych straganach jest aż za dużo przedmiotów do kupienia >///<. Z chęcią obejrzałabym zdjęcia przedmiotów, które zostały przez Ciebie zakupione. Bardzo chciałabym móc porozmawiać kiedyś z Agnieszką, jest ona taką pozytywną i sympatyczną osobą. Muszę przyznać, że panele były interesujące i można było się wiele z nich dowiedzieć. Wyglądałaś tak uroczo <3 Totoro *-*! Cieszę się, że dobrze spędziłaś czas na Tsuru.
    http://ciszamysli.blogspot.nl/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jejku, dziękuję, bardzo mi miło, że uważasz mój strój za uroczy :D <3 I tak, wiele rzeczy na konwencie było naprawdę niesamowitych, to świetna sprawa wybrać się na taką imprezę - są organizowane chyba wszędzie, więc myślę, że jedyne, co musisz zrobić to wyszukać w Internecie czy w pobliżu Twojego miejsca zamieszkania są organizowane takie zloty! :D A jeśli chcesz zobaczyć, co zakupiłam, to zdjęcia z pewnością ukażą się na stronie - https://www.facebook.com/Blogmirellaview/ - wpadnij, jeśli masz ochotę :D <3

      Usuń
  2. Bardzo przyjemnie piszesz. Umiesz zainteresować czytelnika i masz dokładnie to samo zaintersowanie, co my - Azję. Nieraz jeszcze wpadniemy na twojego bloga i zapraszamy do nas.
    Pozdrawiamy Cię cieplutko Totoro
    //Sohee i Mitsuki

    OdpowiedzUsuń
  3. Naprawdę fajnie napisane, przyjemnie się czyta i można się wczuć.
    Mam nadzieje że się kiedyś jeszcze zbaczymy :)
    (Dziewczyna z czarno-fioletowym wiankiem i bluzą z króliczymi uszami)

    OdpowiedzUsuń
  4. Niesamowite te przebrania. Bardzo ciekawa impreza :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jezus Maria Kaczyński. Muszę przyznać, że świetnie się na to patrzy, przyjemnie o tym czyta, ale dla mnie na przykład - introwertyka i domatora - jest to ten rodzaj egzotyki, którą chętnie pooglądam, ale za nic na świecie nie dałbym się namówić na uczestniczenie w czymś podobnym :D

    Co nie zmienia faktu, że szanuję zainteresowania i zaangażowanie, a tą maskotkę Totoro na jednym ze zdjęć chętnie bym przygarnął.

    OdpowiedzUsuń
  6. Tak jak juz pisalam ci na Facebooku wygladalas po prostu przeswietnie! Nie interesuje sie zbytnio anime itp ale Totoro to moja ukochana postac! (mam powerbank totoro, poduszke totoro i karteczki do nauki totoro, haha)
    Dlatego wygladalas przecudownie! Z checia bym sie tam wybrala tyle bardzo pozytywnych ludzi! <3 Spotkania z Agnieszka Grzelak tez zazdroszcze bo bardzo lubie jej kanal jest zawsze taka wesola i czesto postrzelona, haha! <3
    Jednak mimo wszystko spotkanie z panem z Japonii (przepraszam jestem zbyt zmeczona i leniwa zeby wracac i probowac jego imie i naziwsko, haha) musialo byc cudowne miec okazje porozmawiac z osoba z danego kraju to jest cos!
    Nastepnym razem wpadam do Polski i ide z toba, haha!

    Versjada
    Youtube

    OdpowiedzUsuń
  7. W końcu się spotkałyśmy, po tylu latach! <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, byłoby szybciej, gdyby niektóre rzeczy się nie pokomplikowały, ale też mogę powiedzieć, że nareszcie <3 <3 I mam nadzieję, że spotkamy się na kolejnych imprezach!

      Usuń
  8. Szkoda, że w tym roku nie dałam rady być, musiało być super, jak to na konwencie :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Zdjęcia są świetne i widać, że zabawa była udana :P Szkoda, że się nie wybrałam :((

    Zapraszam na swojego Bloga Sakurakotoo

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudny wpis! <3 Dzięki Tobie dowiedziałam się co się działo poza moim przyjazdem :D Do zobaczenia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, mam nadzieję, że będę miała okazję Cię jeszcze spotkać :D <3 Spotkanie z Tobą i q&a było fantastyczne! <3 <3

      Usuń
  11. No, no ;) gratuluję urodzin bloga! KOnwenty są fajne chociaż bywałam jedynie na Pyrkonie jak dotąd. Jedno jest pewno w takim miejscu są cudowni ludzie ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

EXCLUSIVE: wywiad z Lauri, organizatorką NiuConu

PORADNIK: JAK ZROBIĆ PRELEKCJĘ I NIE ZWARIOWAĆ?!

EXCLUSIVE: wywiad z Renn Cosplayy

Przyjaciele i znajomi :)