#5 MANGI, KTÓRE PRZECZYTAŁAM W 2015 ROKU
Witam wszystkich serdecznie po świętach! Mam nadzieję, że spędziliście
ten czas miło, w gronie rodziny, przyjaciół, z ludźmi, których kochacie i na
których Wam zależy. I że prezenty były wspaniałe ;) Powracam z nowym odcinkiem,
w którym spiszę przeczytane przeze mnie mangi. Niestety, nie jest tego tyle,
aby robić z tego odcinek z serii 52. Zapraszam! (W nawiasach obok tytułu
znajduje się nazwisko autora/autorów/rysowników, polski wydawca oraz ilość
przeczytanych przeze mnie tomów)
1. BATTLE
ANGEL ALITA (Yukito
Kishiro, wydawnictwo J. P. Fantastica, 9 tomów) –
Adaptacja anime OAV w ogóle ma się nijak do oryginalnej historii, zaznaczę to już
na samym początku… Choć tytuł już się zestarzał, nadal można po niego sięgnąć –
choćby dlatego, że wpisuje się w modny ostatnimi czasy nurt antyutopii i
postapokalipsy. Zostały wydane wszystkie tomy, ale są niedostępne w regularnej
sprzedaży – można szukać jej na portalach aukcyjnych i uważam, że warto.
2. NEON
GENESIS EVANGELION
(scenariusz i rysunki: Yushiyuki Sadmoto, oryginalny pomysł: GAINAX, wydawnictwo
J. P. Fantastica, 14 tomów) – historia kultowa, choć manga znacznie różni się
od anime. I moim skromnym zdaniem, manga jest znacznie lepsza. To również jest tytuł
z gatunku postapokalipsa – i jedyna jak dotychczas manga na naszym rynku z
gatunku mecha. Popiszę sobie na ten temat innym razem, dziś zajmuję się tylko
wymienianiem tytułów i ewentualnym porównaniem ich z adaptacjami
anime/aktorskimi. Wydano wszystkie tomy, to jest coś, po co warto sięgnąć –
choćby po to, aby wyrobić sobie opinię o kultowym tytule i porównać z anime.
3. No. 6 (scenariusz: Atsuko Asano, ilustracje: Hinoki
Kino, Studio JG, 6 tomów) – anime to kompletna klapa, ale manga jest po prostu
epicka! To kolejna opowieść z gatunku antyutopia, mająca miejsce w przyszłości,
w wielkim mieście No. 6 – będącym snem ludzkości o idealnym życiu… Seria jest wciąż
wydawana, z przyjemnością będę kupować kolejne tomy. Manga powstała na podstawie
powieści pod tym samym tytułem. Historia przedstawia się następująco: Shion
wraz z matką mieszka w jednej z najbardziej luksusowych dzielnic No. 6 i pędzi
spokojne życie, ma przed sobą świetlaną przyszłość, jako wartościowy obywatel…
Lecz pewnego dnia udziela schronienia i opatruje rany uciekiniera. Następnego
dnia chłopak znika bez uprzedzenia, zaś Shion wraz z matką za swoje
przewinienie zostaje zesłany do najuboższej dzielnicy. Mija kilka lat,
pogodzony z losem Shion pracuje w parku, gdy pewnego dnia na jego oczach umiera
jego współpracownik, a z jego ciała wydostaje się dziwny owad… Niemal
natychmiast na miejscu pojawia się Wydział Bezpieczeństwa, który oskarża byłego
członka elity o morderstwo. Z opresji zostaje uratowany przez tajemniczego
chłopaka, Szczura, któremu pomógł cztery lata temu. Razem uciekają z molocha,
podejmując się rozwiązania zagadki tajemniczych owadów i odkrycia mrocznych
sekretów miasta. Choć cały zarys wydaje się dość sztampowy, to tytuł jest warty
uwagi i serdecznie go polecam!
4. ATAK
TYTANÓW (Hajime Isayama, wydawnictwo
J. P. Fantastica, 3 tomy) – z tym tytułem również zapoznałam się najpierw w
wersji animowanej, dopiero teraz miałam okazję przeczytać wersję papierową.
Fakt, rysunki nie są najpiękniejsze, ale siłą napędową „Ataku Tytanów” jest
fabuła i bohaterowie. Seria jest nadal wydawana, 8 tom właśnie wyszedł – i jestem
bardzo ciekawa, na ilu tomach historia się zakończy i JAK się zakończy. Akcja
ma miejsce w świecie alternatywnym, w którym okazuje się, że to nie człowiek
stoi na szczycie łańcucha pokarmowego. Ludzka populacja została znacząco
zmniejszona, przez niemal nieśmiertelnych drapieżników, jakimi są Tytani.
Pozostałość cywilizacji schroniła się za wysokimi murami, gdzie żyli
bezpiecznie, ale do czasu… To zdecydowanie jeden z najlepszych tytułów, jakie
zostały u nas wydane. Nie wiece, jak bardzo chciałabym się rozpisać o nim,
jednak muszę to zostawić na inny raz – na przełomie stycznia/lutego pojawi się
naprawdę obszerny projekt, nad którym za niedługo ruszą prace. Oczekujcie go
niecierpliwie!
5. BATTLE
ROYALE (rysunki: Masayuki
Taguchi, historia: Koushun Takami, wydawnictwo Waneko, 12 tomów) – widziałam live action i aż mi się wierzyć nie
chce, że japońskie komiksy mają aż takiego pecha, co do kiepskich aktorskich
ekranizacji… To zdecydowanie nie jest tytuł dla młodszego czytelnika, ze
względu na lecące bluzgi, wszechobecną przemoc oraz sceny seksu. Wydano
wszystkie tomy i ja też chętnie dowiem się, jak kończy się ta historia. Manga
powstała na podstawie powieści pod tym samym tytułem. W alternatywnej rzeczywistości,
Japonia jest państwem policyjnym, pogrążonym w głębokich kryzysach na niemal
każdej płaszczyźnie – od ekonomicznej aż po moralną. W tym świecie, co roku
odbywa się wielkie losowanie wśród liceów – ale nagroda w żadnym wypadku nie
jest przyjemna. „Zwycięzcy” zostają wysłani na wyspę, gdzie odbywa się Battle
Royale, każdy z uczestników otrzymuje broń i zostaje zmuszony, aby zabijać
swoich kolegów… Dodatkową motywacją jest obroża, która może wybuchnąć, jeśli
ktoś się zbuntuje lub pozostanie w tzw. strefie zagrożenia. Zwycięzca może być
tylko jeden. W odróżnieniu od cieszących się wielką popularnością „Igrzysk
Śmierci”, „Battle Royale” w żadnym stopniu nie jest ckliwe ani ocenzurowane. I
dlatego jest świetnym tytułem dla ludzi, którzy lubią mocne thrillery z motywem
gry o przetrwanie.
6. TASOGARE
OTOME X AMNESIA (MAYBE,
wydawnictwo Waneko, 1 tom) – tytuł mnie zaintrygował, podobnie jak historia.
Jeśli się nie mylę, polskie wydanie jest już na finiszu – z przyjemnością
nabędę kolejne tomy. Kompleks szkół Seikyou przez lata rozrastał się i
przebudowywał, więc nic dziwnego, że niektóre pomieszczenia pozostały
nieużywane, zaś wokół szkoły narosło wiele legend… Między innymi opowieść o
dziewczynie, której grób znajduje się gdzieś na terenie szkoły… Po pierwszym
tomie mogę powiedzieć, że poczułam się zaintrygowana i z chęcią będę dalej
śledzić to ghost story.
7. SPICE&WOLF (ilustracje: Keito Koume, scenariusz: Isauna
Hasekura, projekty postaci: Jyuu Ayakura, Studio JG, 4 tomy) – to jeden z
niewielu tytułów na naszym rynku, który jest pełnokrwistym fantasy osadzonym w
średniowiecznych realiach. Nie wiem, ile seria będzie liczyć tomów, ale u nas
wydano wszystkie, które dotychczas wyszły. Głównymi bohaterami są kupiec
Lawrence oraz bogini urodzaju Horo, którzy wspólnie podróżują. Jestem bardzo
ciekawa dalszych przygód tego duetu, więc jak tylko będę mieć okazję, zakupię
pozostałe.
8. WILCZE
DZIECI (historia: Mamoru
Hosoda, ilustracje: Yu, projekt postaci: Yoshiyuki Sadamoto, wydawnictwo Waneko,
3 tomy) – przyjemna, ciepła i rodzinna opowieść. Animacja była urzekająca,
mandze też niczego nie brakuje. Młoda studentka zakochuje się w tajemniczym
mężczyźnie, który okazuje się być potomkiem japońskich wilkołaków. Jednakże
idylla nie trwa długo, bo mąż ginie w wypadku, zaś życie młodej matki dwójki
pół-wilków staje się coraz trudniejsze. Wkrótce podejmuje decyzję o przeprowadzce
na wieś… Mam za sobą wszystkie tomy tej sielankowej opowieści i chętnie jeszcze
do niej wrócę.
9. KOKORO
CONNECT (scenariusz: Sadanatsu
Anda, projekty postaci: Shiromizakana, ilustracje: CUTEG (Kkam), Studio JG, 3
tomy) – Historia opowiada o grupce przyjaciół, którzy nieoczekiwanie zostają
zamienieni ciałami. Manga została u nas w pełni wydana, ja przeczytałam trzy
tomy i nie jestem pewna czy dotrwam do końca. Opowieść powstała na podstawie
light novel, anime nie oglądałam.
10. DOUBT (Yoshiki Tonogai, wydawnictwo J. P. Fantastica,
4 tomy) – kolejna manga z motywem survival
game, grupka młodzieży, zafascynowana grą „Rabbit doubt” – polegającej na odgadnięciu
poprzez eliminację, który z uczestników gry jest „wilkiem”. Niestety, spotkanie
kończy się tragicznie, wszyscy uczestnicy zostają uśpieni i zamknięci w
opuszczonym szpitalu. Po przebudzeniu odkrywają, że wszyscy mają wytatuowane kody
kreskowe, zaś oni zostali zmuszeni do wzięcia udziału w grze, której byli
fanami i muszą wytypować spośród nich, kto jest wilkiem. Manga była fajna, ale w
moim odczuciu, zakończenie jest troszeczkę niedopracowane i lekko naciągnięte…
11. JUDGE (Yoshiki Tonogai, wydawnictwo J. P. Fantastica,
1 tom) – jest to kontynuacja „Doubt”. Ta sama koncepcja, te same założenia, co
w pierwszej części, ale chętnie dowiem się, jak to się kończy.
12. PAMIĘTNIK
PRZYSZŁOŚCI (Sakae
Esuno, wydawnictwo Waneko, 1 tom) – historię znam z anime, to opowieść o
chłopcu, Amano Yukiteru, który pewnego dnia zostaje wciągnięty w śmiertelną grę,
mającą na celu wyłonienie zwycięzcy, który zostanie bogiem… Każdy z 12 graczy
otrzymuje telefon, w którym znajduje się pamiętnik z wpisami o czekającej go przyszłości
– a ta zmienia się w zależności od podejmowanych decyzji, które mogą go
uratować lub zgubić. Pomysł niby fajny, ale bohaterowie są co najmniej… dziwni.
A główny bohater to totalna lebiega, która umawia się z psychopatką. Nie wiem,
czy skuszę się na kolejne tomy…
13. Pozostają
jeszcze jednotomówki:
NA DZIEŃ PRZED ŚLUBEM (Hozumi, wydawnictwo Waneko) – zbiór kilku
krótkich nastrojowych historyjek o zabarwieniu obyczajowym, choć w kilku
znajdziemy wątek nadprzyrodzony.
DEMON GRZECHU (Hiro Kiyohara, wydawnictwo Waneko) – historie łączy postać
tajemniczego chłopaka, który niszczy demony. Spodziewałam się czegoś w klimacie
„Higurashi no naku koro ni”, a dostałam… No, słabe to było.
DZIEWCZYNY Z RUIN (Tsukiji Nao, wydawnictwo Waneko) – najbardziej niesamowite
w tej mandze są rysunki. Każda historia jest inna, ale wspólnym elementem są
ruiny.
POWÓZ LORDA BRADLEYA (Hiroaki Samura, wydawnictwo Waneko) – zaraz po „Battle Royale”, „Powóz Lorda Bradleya” uważam za jedną z najbardziej brutalnych mang, jakie zostały wydane. Manga zdecydowanie nie dla dzieci.
POWÓZ LORDA BRADLEYA (Hiroaki Samura, wydawnictwo Waneko) – zaraz po „Battle Royale”, „Powóz Lorda Bradleya” uważam za jedną z najbardziej brutalnych mang, jakie zostały wydane. Manga zdecydowanie nie dla dzieci.
W tym odcinku to już wszystko :) Jeśli chcecie być na bieżąco, wbijcie i polubcie
moją stronę: KLIK! :) Do usłyszenia!
Obejrzałam większość, ale mangi nie przeczytałam żadnej z powyższych :P która jest Twoją ulubioną? ^^ mnie bardzo zaciekawił opis Powozu Lorda Bradleya, ponieważ uwielbiam brutalne mangi :D Chętnie sobie przeczytam c;
OdpowiedzUsuńwankostories.blogspot.com
Ulubiona, ojej, ciężko powiedzieć - na pewno jednotomówki były super, z wyjątkiem "Demona grzechu" i nie podoba mi się za bardzo "Pamiętnik przyszłości"... Poza tym, wszystkie były spoko :) I tak, polecam "Powóz" i "Battle Royale", warto sie z nimi zapoznać :)
UsuńPozdrawiam!
Nominowałam Cię do LBA, zapraszam: LINK :)
UsuńDziękuję :D <3 Nie spodziewałam się tego, nawet nie wiesz, jaka jestem zaskoczona... No, ale jest mały szkopuł, nie mam w gronie aż 11 blogów/blogerów, których mogłabym nominować...
UsuńAle i tak dziękuję, to bardzo miłe :)