EXCLUSIVE: wywiad z Daiyamondo
Pomimo utrudnień, ostatecznie się udało :) Zapraszam na wywiad z Daiyamondo! <3 Wcześniej
krótko wspomniałam o niej tutaj: KLIK!
Daiyamondo |
Zanim przejdziemy do części właściwej, pozwolę sobie na chwilę
nostalgii. Miałam okazję poznać osobiście tę cudowną, serdeczną i wspaniałą
osobę. Pierwszy raz zobaczyłam ją na nekowalku w Krakowie, później przelotnie
widziałam ją na Cosplaywalku w Bielsku-Białej – pierwszy raz zobaczyłam ją w
stroju Elin Priest i muszę powiedzieć, że to jeden z tych, który podoba mi się
najbardziej J Wszystkie jej stroje są wspaniałe i dopracowane, ale Elin oraz Krista z
Shingeki no kyojin, podobają mi się najbardziej J Porozmawiać i spędzić trochę więcej czasu miałyśmy
okazję dopiero niedawno, bo na konwencie Tsuru 3 (możecie o nim przeczytać tutaj:
KLIK!)
w Rybniku, ale utrzymujemy stały kontakt przez Facebooka. Bardzo się cieszę, że
Daiyamondo poświęciła mi tak dużo czasu i energii, chcąc odpowiadać na moje
pytania – mam nadzieję, że wywiad przybliży Wam tę cudowną cosplayerkę, która
wkłada całe swoje serce w tworzenie strojów :) Zapraszam!
Daiyamondo |
1.
Jak wpadłaś na pomysł na Twój pseudonim?
Daiyamondo: Historia „Diamentu” ma już dobre
kilkanaście lat ^ ^ Jest na tyle bliska memu sercu, że jej szczegóły zwykle pozostawiam
dla siebie. Diament ewoluował do przeróżnych form, jednak niezmiennym pozostał
jego skrót – tak oto od długiego już czasu ludzie wołają na mnie Diam, co
bardzo, bardzo lubię. „Daiyamondo” to jedna z wersji Diamentu w języku
japońskim.
2.
Od jak dawna zajmujesz się cosplayem?
Daiyamondo: Jakoś
od trzech lat, coś około tego. Niezbyt długo.
3.
Dlaczego lubisz cosplay?
Daiyamondo: Jest oderwaniem od codzienności!
Sposobem na ucieczkę od samej siebie, chwilą odpoczynku, oddechem od
wszystkiego, co należyte, a co niekoniecznie właściwe.
Daiyamondo |
4.
Czy masz swój ulubiony strój?
Daiyamondo: Wszystkie są dla mnie
osobistymi perełkami. Konata jako pierwszy zrealizowany, bardzo sentymentalny
projekt, Taiga jako ukochana postać, Louise jako wymarzona forma szkolna, Miku
jako marzenie z przeszłości. I Elin, najbardziej związana z codziennością,
życiem osobistym i mną samą istotka, której strój zajmuje o jeden stopień
Celsjusza cieplejsze miejsce w moim sercu. ♥
5.
Czy kierujesz się jakimiś kryteriami przy
wyborze postaci, której cosplay chcesz zrobić? Czy jest to raczej spontaniczna
reakcja, kiedy widzisz jakąś bohaterkę/bohatera z m&a/filmu/gry i myślisz:
„chcę zrobić cosplay tej postaci”?
Daiyamondo: Zawsze. Nie wyobrażam sobie
odwzorowywania postaci, z którą nie mam jakiejkolwiek więzi. W moim odczuciu
dobry cosplay to perfekcyjnie wykonany, dopracowany i w 100% oddający
pierwowzór projekt. Dlatego bez z wątpliwości stawiam na podobieństwo w wyglądzie
i charakterze. Inna opcja nie wchodzi w grę.
6.
Jaką postać cosplayowałaś jako pierwszą?
Daiyamondo: Konatę Izumi z Lucky☆Star.
Była to moja przepustka do dalszego tworzenia. Przekonanie rodziców do kupienia
peruki – ba, półtorametrowego, niebieskiego potwora było nie
Daiyamondo |
lada wyzwaniem :D
7.
Czy jest wśród stworzonych przez Ciebie
cosplayi strój postaci, z którą się utożsamiasz, którą szczególnie lubisz?
Daiyamondo: Utożsamiam się ze wszystkimi
w tym samym stopniu, co z każdą z osobna. Tak, jak wspominałam powyżej,
kryteria wyboru są jasne. W każdej z odgrywanych przeze mnie postaci znalazłam
cząstkę siebie, jak i pozostawiłam odrobinę swojego ducha im, w podzięce.
Dlatego nie odczuwam większej hierarchii :)
8.
Czy jest jakiś cosplayer/cosplayerka, którą
podziwiasz?
Daiyamondo: Nie.
Stawianie sobie wzorów ogranicza oryginalne myślenie. Jednak bliska mojemu
sercu jest Courtoon. Dziewczyna bardzo mi pomogła. Tulę ją mentalnie. ♥
9.
Bywasz na konwentach, lubisz tego typu imprezy?
Daiyamondo: Do tej pory byłam na trzech
^ ^ Uwielbiam, jednak jedynie z powodu socialu, kolorowych stoisk i karaoke. Od
czasu do czasu trafi się jakiś ciekawy panel, można się nieco rozerwać. Reszta
mało mnie interesuje.
10.
Który konwent najlepiej wspominasz?
Daiyamondo |
Daiyamondo: Tsuru Japan Festival 2.
Ogromnie odmienił moje życie towarzyskie, tym bardziej prywatne. Podejrzewam,
że będę go wspominała bardzo, bardzo długo. Poza tym, tegoroczne Tsuru 3 nie
było wcale gorsze, bawiłam się równie cudownie! Ogromne ukłony dla wszystkich
organizatorów, osóbek stojących za trzymaniem eventu w ryzach oraz każdego, kto
pojawił się na imprezie. Tulę, tulę cieplutko ♥
11.
Masz jakieś plany na najbliższą przyszłość,
którymi zechciałabyś się podzielić?
Daiyamondo:
Odnośnie planów osobistych, jestem świeżo po
zdaniu prawa jazdy. Stąd może zakup Diamkomobilu… ;> No i pisanie pracy
licencjackiej. To stawiam na pierwszym miejscu. Przez święta wracam do szycia,
Roszpunka czeka na współpracę. Niebawem powinnam ukazać jakieś małe progressy,
zapraszam do śledzenia mojego fanpage’a (KLIK!) ♥
12. Czy poza
cosplayem masz inne hobby?
Daiyamondo: Interesuję
się dosłownie wszystkim. Zaczynając od szeroko pojmowanej muzyki, gry na
instrumentach, śpiewu, tańca, poprzez tworzenie – szkice, poezję,
piśmiennictwo, aż po jazdę konną, biologię, chemię, nauki ścisłe, astronomię,
astrologię oraz wiele, wiele innych. Można tak w nieskończoność ^ ^
To już wszystko w tym odcinku, bardzo gorąco
dziękuję Daiyamondo za znalezienie czasu dla mnie :)
Ściskam Cię, kochana, mocno i życzę dalszych sukcesów w karierze cosplayerki!
Koniecznie odwiedźcie jej dewianta, śledźcie ją na bieżąco na Instagramie i
Facebooku!
Daiyamondo |
Super, że robisz wywiady z cosplayerami.:) Mam nadzieję na więcej ciekawych osóbek!
OdpowiedzUsuńMiło mi, że Ci się podoba :) Jasne, będzie tego więcej :D
UsuńDziękuję i pozdrawiam!
Świetny wywiad! Na ostatnim zdjęciu to cosplay Hatsune Miku z Vocaloidów?
OdpowiedzUsuńZapraszam Na Mojego Bloga Sakurakotoo
Dzięki^^ Tak, dokładnie, to Miku w wersji z piosenki "Magnet"! <3
Usuń