EXCLUSIVE: wywiad z blogerką - Ayuna
Witam wszystkich
serdecznie~~ Powracam do Was po długiej nieobecności z wywiadem,
którego udzieliła mi niesamowita blogerka, jaką jest Ayuna! Bardzo
jej dziękuję za poświęcony czas – mam nadzieję, że wywiad
zachęci Was do odwiedzenia jej bloga, który sama z całego serca
polecam i bardzo serdecznie zapraszam:
Ayuna
1.
Witam Cię
serdecznie, Ayunko! Bardzo się cieszę, że zgodziłaś się na
udzielenie mi wywiadu. Pozwól, że oddam Ci w całości pierwsze
pytanie, proszę, opowiedz o sobie :)
Ayuna |
Ayuna:
Ja
również
się cieszę, dla mnie to prawdziwa frajda więc odpowiadam z
przyjemnością ;) Jestem Ayuna, a w zasadzie „Ayuna” to tylko
mój internetowy pseudonim, postać blogerki. Naprawdę nazywam się
Klaudia. Zawsze jest mi ciężko w krótkich zdaniach opisać siebie,
ponieważ na temat mojej osoby mogłabym napisać referat. Dlatego
podam tylko kilka najważniejszych opisujących mnie faktów- jestem
niepełnosprawna, mam wadę kręgosłupa, wzroku, zgryzu i nie
wymawiam „R”, jestem optymistką, kocham Japonię, jestem otaku,
kocham koty, rysuję, nałogowo oglądam filmy, jestem marzycielką,
jestem ambitna, kreatywna i bardzo pracowita, uważam że dorosłość
zabija kreatywność.
2.
Co
skłoniło
Cię do tego, aby prowadzić bloga?
Ayuna:
Na
początku,
była to chęć zapisywania gdzieś swojej twórczości. Może
„twórczość” to zbyt duże słowo, ale jako mała dziewczynka,
patrząc teraz z biegiem lat, pisałam naprawdę niesamowite historie
i opowiadania. Pamiętam, że często psuł się mój komputer, więc
zapisywanie rozdziałów w Wordzie odpadało- prędzej czy później
i tak by zniknęły, przy kolejnym formacie. Na kartkach również,
pomimo tego, że dosyć ładnie rysuję, mam strasznie brzydkie pismo
i często sama mam problem z odczytaniem tego co nabazgrałam. Blog
był świetnym sposobem, by moje rozdziały, które tak kochałam
pisać, nie znikały. To było jakieś siedem, osiem lat temu, gdy
zaczynałam przygodę z blogiem. Nie wiedziałam wtedy, jakim stanie
się to dla mnie uzależnieniem. Teraz jest trochę inaczej, ponieważ
mój blog jest głownie o mnie a skłoniła mnie do jego założenia
moja choroba. Za wszelką cenę chciałam udowodnić sobie i światu,
że pomimo trwałego kalectwa można wszystko.
3.
Co
jest najprzyjemniejsze, a co najtrudniejsze w prowadzeniu bloga?
Ayuna:
Najprzyjemniejsze
w prowadzeniu bloga jest bez wątpienia
to, że słowa, które masz w głowie, te myśli, które na co dzień
się w niej kotłują są zmieniane w tekst, który ktoś chętnie
czyta i co najlepsze- komentuje. Można w ten sposób powiedzieć
wszystko, czego nie mówi się na co dzień, wiedząc że zostanie
się wysłuchanym. Jeżeli chodzi o najtrudniejszą czynność,
myślę że takiej nie ma. Uważam, że blog jest hobby, a nie
obowiązkiem, więc piszemy go tylko w tedy, kiedy czujemy że mamy
na to ochotę.
4.
Jakich
postów możemy
się spodziewać na blogu w najbliższym czasie?
Ayuna:
Relacji
z Festiwalu Kolorów- to na pewno. Miałam
o tym napisać od razu po zakończeniu imprezy, jednak mam wiele
wpisów do opublikowania, więcej niż czasu a nie chcę dodawać
postów częściej niż raz na tydzień. Planuję też stworzyć trzy
listy „lista top anime” „lista top filmów nie będących
horrorami” i „lista top horrorów”, jednak nie potrafię
powiedzieć kiedy i w jakiej kolejności się pojawią.
5.
Czy
hejt, nieuzasadniona krytyka zraża
Cię do dalszej pracy?
Ayuna:
Nie,
ponieważ
z hejtem nie miałam jeszcze okazji spotkać się na swoim blogu.
Komentarze typu: „Nie podoba mi się twój blog”, „Uważam że
wygląd bloga jest kiepski” czy „Robisz błędy ortograficzne i
interpunkcyjne” –nie uważam za hejt. Spotkałam się wiele razy
z tym, że autorzy blogów odbierają takie słowa jak atak hejtu w
ich stronę, ja sądzę, że to zwykłe wyrażenie swojej opinii,
każdy ma prawo do tego by powiedzieć, że coś mu się nie podoba.
Będąc osobą publiczną, a każdy się na to zgadza zakładając
bloga, musi mieć świadomość tego, że znajdą się ludzie, którym
nasza twórczość po prostu nie będzie odpowiadać. Nie zraża mnie
to do dalszej pracy, wręcz przeciwnie.
6.
Czy
pisanie bloga w jakiś
sposób wpłynęło na Twoje życie?
Ayuna:
Oczywiście.
Uważam ze dzięki blogowaniu jestem bardziej otwarta i bardziej
pewna siebie. Potrafię płynniej i ciekawiej dobierać słowa i nie
mam najmniejszego problemu z nawiązywaniem nowych znajomości- co
kilka lat temu było dla mnie problemem.
7.
Czy,
Twoim zdaniem, warto prowadzić
bloga?
Ayuna:
Tak,
jednak uważam
że aby prowadzić bloga, trzeba być sumiennym, pracowitym i po
prostu to lubić. Jest wiele blogów, zakładanych na chwilę, po
kilku miesiącach autorzy z nich rezygnują. To dlatego że blog od
nas wymaga i albo to polubimy i dawać nam to będzie radość, albo
musimy znaleźć inne hobby.
8.
Czy
są
jakieś blogi, które lubisz czytać i uważasz za warte polecenia?
Ayuna:
Oczywiście,
każdy blog jest wart polecenia, jeżeli jego autor wkłada serce w
to co robi. Nie ma dla mnie nic przyjemniejszego, niż czytanie bloga
z którego pasja aż kipi. Nie podam żadnego linka, bo takich
aktywnych i ciepłych blogów jest zbyt dużo, by o nich wszystkich
napisać.
9.
Masz
jakiś
ulubiony film, serial albo anime?
Ayuna:
Oczywiście.
Od zawsze uwielbiałam filmy, jako dziecko marzyłam (nawet do tej
pory marzę) o byciu reżyserem. Jednak reżyserowanie a oglądanie
to dwie różne czynności, więc odpowiem bez zbędnego gadulstwa na
pytanie. Ciężko jest mi wybrać jeden dobry film, ponieważ dobrych
filmów widziałam naprawdę dużo. No niech będzie, że zdecyduję
się na The Ring. Na pewno wiele osób zna ten klasyk horroru, to był
mój pierwszy straszny film (jak na pierwszy raz wybrałam naprawdę
mocny seans). Lubię go za to że dzięki niemu pokochałam strach.
Ulubionego serialu nie mam, ponieważ seriali nie oglądam. Praca,
blog, obowiązki- nie mam zwyczajnie czasu na film, którego fabuła
rozciąga się na kilka odcinków, nie daj Boże na kilka serii.
Musiałam ze zwykłych seriali zrezygnować, na rzecz anime. Anime
kocham, więc z oglądania tego nie mogłabym zrezygnować. Mój
ulubiony tytuł to Elfen Lied.
10.
Wolisz anime czy animowane filmy, produkowane przez np. DreamWorks,
Pixar albo Disneya?
Ayuna:
Anime.
Od wielu już
lat mogę poprzeć tezę „anime jest lepsze od animowanych filmów”
nie tylko zdaniem „bo kocham japońską animację i kropka”.
Anime jest bardzo specyficzne, dziwne i niezwykłe. Najbardziej
fascynuje mnie w nim to, że pod postacią bajki (bo dla nas
europejczyków wszystko co animowane zawsze będzie bajką) można
zawrzeć tak pasjonującą fabułę, że można nadać tej bajce tyle
emocji, że pod postacią bajki można ukazywać krwawe trailery i
horrory. Anime zawsze będzie dla mnie arcydziełem.
11.
Jakiej muzyki słuchasz?
Czy ona w jakiś sposób nastraja Cię do pracy, poprawia nastrój,
inspiruje?
Ayuna:
Nie
potrafię
powiedzieć, że słucham jednego konkretnego gatunku. Skłamałabym.
Jednak mogę śmiało powiedzieć, że mam podzielone utwory na te
poprawiające humor, te na słuchanie w dni powszechne i te, które
dodają mi weny. Pierwsze będą to żywiołowe piosenki, najczęściej
z lat 90’ bo właśnie w nich się wychowałam, tak samo jak mój
muzyczny gust. Drugie, będą to piosenki podchodzące pod rock, pop
i Indie. Ostatnia grupa to muzyka z filmów, gier i soundtracki z
anime.
12.
Czy
masz ulubione zwierzę?
Niekoniecznie z naszego świata, ale może z anime, filmu czy gry?
Ayuna:
Może
to będzie oklepane, ale kocham koty. Zawsze byłam taką Neko-chan,
tak brzmiał też mój Nick zanim pojawiła się Ayuna. Nie jest to
tylko moje ulubione zwierze, ale wieloletnia miłość. W moim domu
nigdy nie brakowało kota. Na moich półkach znajdują się kocie
pluszaki i kocie figurki. Koty towarzyszą mi we wszystkim, mam je na
ubraniach, dodatkach, biżuterii, ścianach, mam lampy w kształcie
kociej głowy, mam na stole serwetki w koty, układałam puzzle na
których były tylko koty, mam o nich masę książek, miałam je na
długopisach i zeszytach. Miałam je na plecaku i piórniku. Mam
wielki koci kalendarz i wielki koci zegarek. Czy to szaleństwo? W
takim razie nie boję się powiedzieć że jestem szalona ;)
13.
Lubisz czytać
mangę lub książki? Jakich autorów najbardziej lubisz?
Ayuna:
Raczej
nie czytam książek.
Tak jak pisałam przy temacie seriali- nie mam czasu i z czegoś na
rzecz czegoś muszę rezygnować. Od czasu do czasu uda mi się
przeczytać mangę. Moje ulubione tytuły to: Elfen Lied, Battle
Royale i Daubt. To nie przypadek, że każdy z tytułów to horror :3
Nie mam ulubionych autorów.
14.
Czy są
jacyś youtuberzy, których filmiki oglądasz na bieżąco?
Ayuna:
Tak.
Ogólnie na youtube spędzam
większość swojego czasu, który przeznaczam na Internet. Jest
wiele kanałów, które śledzę na bieżąco. Wciąż dochodzą
kolejne. Polecam Banshee (jeżeli lubicie life style), Cyriak, Lee
Hardcastle (jeżeli lubicie klimat horroru), Stefan Li i Azjatycki
Cukier (jeżeli lubicie klimat Azji)
15.
Czy masz jakieś
plany na przyszłość, niezwiązane z blogowaniem?
Ayuna:
Oczywiście.
Mam pełno planów, na pewno będą to remont mieszkania i założenie
rodziny. Pomyślę też o ziemnie pracy. Oprócz planów mam masę
marzeń, które również chciałabym zrealizować, jak wyprowadzka
do wielkiego miasta, podróż do Japonii czy założenie własnego
biznesu.
16.
Czy na zakończenie
zechciałabyś coś dodać?
Ayuna:
Tak,
dziękuję
za pytania, naprawdę dużą przyjemność sprawiło mi odpowiadanie
na nie Pozdrawiam cieplutko cudowną autorkę! A także wszystkich,
którzy właśnie czytają ten wywiad!
Ja
również z całego serca dziękuję Ci za udzielenie wywiadu! Blog
Ayuny to świetne miejsce w sieci, które warto odwiedzić – każda
wizyta u Niej sprawia, że robi mi się ciepło na sercu, ta witryna
wprost kipi pozytywną energią, która się udziela i pozostawia
wiele dobrych emocji. Serdecznie polecam zajrzeć i zaobserwować jej
bloga: Ayuna
Dziękuję Ci za kolejnego fajnego bloga do obserwowania :) Przesympatyczna osóbka <3
OdpowiedzUsuńMega ciekawy wywiad. Taki treściwy ;) Powodzenia dla Klaudii z realizacją jej wszystkich marzeń! I powodzenia wam obu w dalszym bloogowaniu :) pozdrawiam :D
OdpowiedzUsuńSuper wywiadzik ^^ Oczywiście znamy Ayune czyli Klaudie :) Obserwujemy jej bloga od dłuższego czasu i nie możemy się doczekać relacji z festiwalu kolorów ^^ Serdecznie pozdrawiamy was obie :)
OdpowiedzUsuńBardzo interesujący wywiad :) A Klaudii dotychczas nie kojarzyłam, ale nadrobię :)
OdpowiedzUsuńTwoja rozmówczyni wydaje się przesympatyczną osobą ;) A do tego inspirującą :>
OdpowiedzUsuńLubię wywiady, można dzięki temu poznać sporo ciekawych osobistości.
OdpowiedzUsuńPłaczę... ze wzruszenia :3 myszko moja dziękuję za cieple słowa, jesteś taka kochana! Wyobraź sobie jakbym cię teraz dusiła (tuliła) ze szczęścia gdybyś była obok!
OdpowiedzUsuńZnam ją i bardzo lubię jej bloga! Wywiad bardzo mi się podoba i chętnie przeczytałabym jakąś dalszą część bo w sumie dawno jakiś mnie tak nie zainteresował!
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do siebie
http://the-fight-for-a-dream.blogspot.com/
Blog się spodoba? Zaobserwuj!
Fajnie, że wróciłaś :) Ciekawy wywiad, jak zawsze miło się czytało i na pewno zerknę na bloga Ayuny. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńJeszcze z takim blogiem się nie spotkałem. Bardzo fajny wywiad! :)
OdpowiedzUsuńpapcinek.blogspot.com
Świetny wywiad, Ayuna jest bardzo inspirującą postacią, pomimo swojej niepełnosprawności nie poddaje się i udowadnia, że da się! :)
OdpowiedzUsuńMa pewno odwiedzę jej bloga ^^
Pozdrawiam!
http://sunny-snowflake.blogspot.com/
Twój blog jest świetny, a do tego taki ładny :)
OdpowiedzUsuńsuper przeprowadzony wywiad :) I dużo ciekawych pytań :) a Ayuna jest przecudowną kobietą która ma sobie mnóstwo pasji i siły :) brawi dziewczyny :)
OdpowiedzUsuńCiekawa osoba, której wcześniej nie znałem.
OdpowiedzUsuń