EXCLUSIVE: wywiad z Asato Cosplay
Cześć :D Mam nadzieję, że się cieszycie, bo już za niedługo Kregulcowe Dni: Studencka Intryga! A ja zapraszam Was do przeczytania najnowszego wywiadu, którego udzieliła mi Asato Cosplay!
Asato Cosplay |
1. Witam Cię bardzo
serdecznie i dziękuję, że zgodziłaś się na udzielenie mi
wywiadu :) Pozwól, że oddam Ci w całości pierwsze pytanie,
proszę, opowiedz o sobie :)
Asato
Cosplay: Od kilku lat interesuję się cosplayem, a na co dzień
pracuję od paru miesięcy w niedużej agencji reklamowej, jako
grafik. W wolnych chwilach rysuję - głównie na komputerze, z
pomocą tabletu graficznego, ale również zdarza mi się stworzyć
coś za pomocą promarkerów. Oprócz tego uwielbiam zwierzęta i
jeżdżę konno. Dużo czasu poświęcam również na gry
komputerowe.
2. Czy
na początek, możesz przybliżyć nam genezę Twojego pseudonimu?
Asato
Cosplay: "Asato" nie jest pierwszym moim pseudonimem
cosplayowym, ale chyba jedynym pod którym dużo osób mnie kojarzy i
tak jak w przypadku większości fandomowych ksywek powód był
prosty - polubiłam postać o takim imieniu, nawet miałam robić
pełen jej cosplay, co niestety nie wyszło, ale pseudonim został.
Asato to jedna z postaci z Lamento, jednej z gier od Nitro+Chiral.
3. W
jakich okolicznościach, dzięki komu zainteresowałaś się
cosplayem?
Asato
Cosplay: Pisałam na forum pbf/rpg z Agatą, z którą się
zaprzyjaźniłam, a która też w późniejszym czasie "oświeciła"
mnie, co do istnienia czegoś takiego jak konwenty. Widywałam
wcześniej cosplaye na deviantArt, gdzie zamieszczałam swoje
rysunki, ale nie miałam pojęcia, że coś takiego dzieje się
również w Polsce, a przede wszystkim, że organizowane są tu
jakiekolwiek eventy o tej tematyce. Pojechałam razem z Agatą na
swój pierwszy konwent - Magnificon i tak mi się spodobało, że
przepadłam całkiem.
4. Od
jak dawna jesteś cosplayerką?
Asato
Cosplay: Ciężko powiedzieć. Mam sporo innych zainteresowań
(gry, jazda konna, rysowanie), więc na cosplay niekiedy zostaje
niewiele czasu. Miałam też roczną przerwę, kiedy odcięłam się
od tego hobby zupełnie, ale chyba mogłabym powiedzieć, że robię
to jakieś 3-4 lata. Aczkolwiek, dopiero od roku faktycznie czuję
się z tym dobrze i na miejscu - czyli od momentu założenia grupy
cosplayowej z Raiko i Yume.
5. Czy
kierujesz się jakimiś kryteriami przy wyborze postaci, której
cosplay chcesz zrobić? Czy jest to raczej spontaniczna reakcja,
kiedy widzisz jakiejś bohaterki z m&a/filmu/gry, automatycznie
wiesz, że chcesz zrobić cosplay?
Asato
Cosplay: Zwykle mój pierwszy wybór jest nietrafny i kierowany
tym, że postać mi się po prostu spodoba powierzchownie. Tak było
w przypadku Yuri on Ice. Pierwotnie oczarował mnie Viktor, dopiero w
trakcie oglądania serii stwierdziłam, że zdecydowanie lepiej
pasowałby mi zarówno z wyglądu jak i charakteru Yuuri i tak też
zostało. Podobnie z Final Fantasy XV - oglądając FFXV: Brotherhood
zakochałam się w postaci Prompto, dopiero potem mając okazję
zagrać w grę, obejrzeć film, ogółem poznać lepiej wszystkie
postacie przekonałam się, że zmiana Prompto na Noctisa była
bardzo trafna. W obu powyższych przypadkach można powiedzieć, że
zwyciężył rozsądek - lepsze dopasowanie do postaci zarówno pod
względem wyglądu jak i charakteru. W tym drugim aspekcie bardzo to
pomaga w późniejszym roleplay'u. Marny ze mnie aktor, więc wolę
postacie, które zachowują się podobnie jak ja.
Asato Cosplay |
6. Jaki
był Twój pierwszy cosplay?
Asato
Cosplay: Wszyscy kojarzą mnie z męskich postaci, a tu
zdziwienie, bo... Lara Croft z Tomb Raider. Gdy wybierałam się na
pierwszy konwent z Agatą postanowiłam zrobić również pierwszy
cosplay. Wybrałam sobie jeden ze strojów Lary, bodajże z V części
gry. Obcięłam top, podszyłam dół, kupiłam w sklepie plastycznym
plastikowe granaty, które pomalowałam na czarno, przerobiłam
pistolety na wodę, kupiłam odpowiedni pasek, wysokie, białe
skarpety, do tego pożyczyłam wysokie glany od kumpeli, a własne
włosy przefarbowałam na brązowo, założyłam ciemne okulary i
gotowe. Mimo, że strój był "z szafy", bardzo prosty i
mało szczegółowy to bawiłam się w nim naprawdę super.
7. To
pracochłonne hobby, ile czasu zajmuje ci przygotowanie jednego
stroju?
Asato
Cosplay: Jestem okropnie powolna, jeśli chodzi o wykonywanie
moich strojów. Pewnie dlatego, że technicznie jestem słaba, zwykle
co cosplay to robię coś całkiem nowego, a wtedy popełnia się
błędy. Do tego jestem okropnym uparciuchem i wykonuję dany element
tak długo i tyle razy aż w końcu mi się podoba. Na Noctisa
przykładowo - rękawiczkę robiłam trzy razy. Zazdroszczę
cosplayerom, którzy potrafią zrobić strój w tydzień, ba, nawet
miesiąc to dla mnie szybko, bo moje kostiumy powstają zwykle w
przedziale 3-6 miesięcy, a czasami nawet dłużej. Dlatego jak w
ciągu roku uda mi się zrobić więcej niż trzy to jest to sukces.
8. Czy
masz swój ulubiony cosplay, czy jest wśród stworzonych przez
Ciebie cosplayi strój postaci, z którą się utożsamiasz, którą
szczególnie lubisz?
Asato
Cosplay: Są dwa takie cosplaye - Akira z TnC i Noctis z FFXV. Do
pierwszego mam ogromny sentyment, bo był jednym z pierwszych jakie
zrobiłam i w jakich czułam się w 100% dobrze. Do tego bardzo
lubiłam i nadal lubię tę postać. Aktualnie moje serce skradł
Noctis i to z wielu powodów. Strój jest niesamowicie wygodny, a sam
styl w jakim nosi się Noct jest bardzo podobny do tego co sama lubię
- czarny, czarny, dużo czarnego, jakieś minimalne czerwone dodatki
- czyli moje dwa ulubione kolory. Do tego oboje uwielbiamy spać -
czas i miejsce nie ma znaczenia, no i z całego serca nienawidzimy
warzyw. Te dwa drobne szczegóły całkowicie mnie kupiły.
9. Podczas
tworzenia danego stroju, z jakim materiałem najbardziej lubisz
pracować?
Asato
Cosplay: Z worblą, pianką eva, tekturą, styrodurem itp.
Uważam, że tworzenie broni czy uzbrojenia nie tylko jest
przyjemniejsze, ale i znacznie prostsze niż szycie, mimo, że
zajmuję się tym od niedawna. Mój pierwszy miecz nie był może
idealny, ale już robił wrażenie czego nie mogę powiedzieć o
pierwszym uszytym stroju. Szycie wymagało ode mnie znacznie więcej
praktyki by kostiumy wyglądały przyzwoicie.
10. Co
jest najtrudniejsze, a co najprzyjemniejsze w tworzeniu cosplayu?
Asato
Cosplay: Trudne i nieprzyjemne jest dźwignięcie tyłka z fotela
sprzed komputera. Jak już się zacznie tworzyć strój robi się
miło, ale niekoniecznie łatwo. Ja zwykle mam tendencję do
dokładania sobie pracy i podwyższania poprzeczki, bo każdy cosplay
staram się wykonywać bardzo szczegółowo i tak by również
"działał". Przykładowo wolę się dłużej pomęczyć z
kieszeniami, ale za to uszyć je tak by były funkcjonalne, a nie
robić fake'i, które tylko wyglądają.
Asato Cosplay |
11. Czy
jest jakiś cosplayer/cosplayerka, którą podziwiasz?
Asato
Cosplay: Pewnie to nieco zdziwi, ale nie. Są cosplayerzy,
których praca mi się podoba i uważam ich za utalentowanych, jednak
dalekie jest to od podziwiania. Nie mam żadnego cosplayowego
autorytetu, kogoś kogo chciałabym naśladować itp.
12. Czy
zdarza Ci się, że krytyka, nieuzasadniony hejt, zniechęca Cię do
tego, co robisz?
Asato
Cosplay: Kiedyś tak było, na początku, ale przez te parę lat
można powiedzieć, że się uodporniłam i po prostu robię swoje.
13. Czy
możesz uchylić rąbka tajemnicy, jakie cosplaye szykujesz na rok
2018?
Asato
Cosplay: Dużo tego
i mam nadzieję, że chociaż część wypali. Aktualnie kończę
podstawową wersję Noctisa (poprawki przy spodniach, nowa kurtka,
wykańczanie miecza). Do Pyrkonu chcę też skończyć broń do
cosplayu 2B z NieR: Automata i te dwa cosplaye zabieram ze sobą.
Potem chcę się zająć 30-letnią wersją Noctisa, którą zabieram
ze sobą na Wielki Bal Cosplayowy, a w międzyczasie skompletować
postaram się strój Nezumiego z No.6. Mam jeszcze kilka pomniejszych
planów, ale nie są już dla mnie aż takim priorytetem z wyjątkiem
Aranei z FFXV, którą planuję w zimowej wersji na grudzień.
14. Czy
poza cosplayem masz inne hobby?
Asato
Cosplay: Gry - czy to komputerowe (aktualnie głównie mmo typu
Aion, Blade&Soul itp.) czy te na Playstation. Oprócz tego w tym
roku gdy tylko zrobi się cieplej i sucho zamierzam wrócić do jazdy
konnej. No i rysuję, niestety aktualnie głównie w pracy, na
zlecenie, ale czasami gdy znajdę natchnienie i wolną chwilę to coś
tam nabazgram sobie.
15. Bywasz
na konwentach, lubisz tego typu imprezy?
Asato
Cosplay: Bywam, ale jeżdżę coraz rzadziej. Zdecydowanie wolę
umówić się na wyjazd w inne miejsce ze znajomymi i jakąś sesję
zdjęciową z danej serii niż siedzieć na konwencie. Zrobiłam się
na to chyba zbyt stara (i wygodna), bo drażnią mnie młodsi
konwentowicze, nie dający mi się wyspać. Zaś występować nie
lubię, więc robię to bardzo rzadko. Kosztuje mnie to zbyt dużo
nerwów.
Asato Cosplay |
16. Jeśli
ktoś nigdy nie był na konwencie, w jaki sposób byś go zachęciła
do przyjechania na taką imprezę?
Asato
Cosplay: Jeśli byłby to mój znajomy to po prostu
zaoferowałabym swoje towarzystwo i zabawę w trakcie trwania eventu,
jeśli byłaby to osoba obca to sytuacja "zachęcania"
pewnie nie miałaby w ogóle miejsca.
17. Który
konwent najlepiej wspominasz?
Asato
Cosplay: Ryucon, Magnificon, Tsuru i Pyrkon 2017 - pierwsze
konwenty spędzone z Raiko i Yume. Atrakcje, występy cosplay,
stoiska, ogółem jakość organizacyjna konwentów nie ma dla mnie
znaczenia.
18. Czy
jest coś, co Cię zraża do jeżdżenia na konwenty?
Asato
Cosplay: Mogłabym długo wymieniać, ale chyba najbardziej mnie
drażni brak kultury i zrozumienia ze strony innych uczestników
konwentu. Sleepy jak sama nazwa wskazuje są po to by w nich spać, a
nie: hałasować, trzaskać drzwiami, puszczać filmy czy głośną
muzykę o 2 w nocy, albo "drzeć ryja" bez powodu, a takie
sytuacje mają miejsce niestety niemal zawsze. Lubię się wyspać,
szczególnie po całym dniu spędzonym w cosplayu i soczewkach.
Szkoda, że inni uczestnicy konwentu tego nie szanują, a helperzy
nic z tym nie robią.
19. Czy
zdarzyło ci się uczestniczyć w zagranicznym konwencie?
Asato
Cosplay: Nie, choć bardzo chciałabym kiedyś zobaczyć jak to
wygląda za granicą.
20. Byłaś
może w jury na konkursie cosplayu?
Asato
Cosplay: Raz zdarzyło mi się być zaproszoną w formie gościa
cosplayowego, ale nie brałam udziału w ocenianiu konkursu cosplay.
W tym roku będę miała okazję po raz pierwszy zasiąść w jury.
Asato Cosplay |
21. Kiedy,
w jakich okolicznościach zainteresowałaś się mangą i anime?
Asato
Cosplay: Trafiłam
na Wolf's Rain, choć wtedy jeszcze nie wiedziałam, że to anime.
Oglądnęłam i bardzo mi się spodobało. Przesiadywałam również
na deviantArt i chyba tam natknęłam się właśnie pierwszy raz na
arty w stylu mangowym/anime. Początkowo obserwował rysowników,
potem sama próbowałam swoich sił, wreszcie natknęłam się na
zdjęcia cosplay i pojechałam na pierwszy konwent. Można
powiedzieć, że właściwie dopiero po nim zaczęłam się tym
interesować. Nie było jednego konkretnego powodu dla którego
wsiąknęłam w ten fandom.
22. Lubisz
czytać mangę lub książki?
Asato
Cosplay: Kiedyś
pochłaniałam książki, głównie fantastykę, teraz nie mam już
na to czasu. Mangi... cóż, zdarza mi się czytać, ale rzadko.
23. Czy
masz ulubionych autorów mang lub książek?
Asato
Cosplay: Nie.
24. Masz
jakiś ulubiony film, serial albo anime?
Asato
Cosplay: W tej chwili z filmów przychodzi mi do głowy
tylko "Matrix" i "Gladiator". Do tej pory
uwielbiam również bajki - "Jak wytresować smoka" jest na
chwilę obecną moją ulubioną. Zaś jeśli chodzi o anime to
wcześniej wspomniane "Wolf's Rain".
25. Wolisz
anime czy animowane filmy, produkowane przez np. DreamWorks, Pixar
albo Disneya?
Asato
Cosplay: Nie mam faworytów. Zarówno w przypadku jednych
i drugich są produkcje do których chętnie wracam i mogę je
oglądać miliony razy, a są takie, których nie ruszę.
Asato Cosplay |
26. Jakiej
muzyki słuchasz? Czy ona w jakiś sposób nastraja Cię do pracy,
poprawia nastrój, inspiruje?
Asato
Cosplay: Wszystkiego,
co wpadnie mi w ucho. Kiedyś była to głównie muzyka alternatywna,
obecnie jest to muzyka filmowa i soundtracki z gier - najlepiej mi
się przy niej pracuje. Lubię też od czasu do czasu posłuchać
K-popu.
27. Czy masz ulubione zwierzę? Niekoniecznie z naszego świata, ale może z anime, filmu czy gry?
27. Czy masz ulubione zwierzę? Niekoniecznie z naszego świata, ale może z anime, filmu czy gry?
Asato
Cosplay: Wilki,
psy, smoki i konie.
28. Czy
są jacyś youtuberzy, których filmiki oglądasz na bieżąco?
Asato
Cosplay: Nie. W
ogóle się tym nie interesuję, nikogo nie śledzę.
29. Masz
jakieś plany na najbliższą przyszłość, niezwiązane z
cosplayem?
Asato
Cosplay: Zawsze marzyłam o tym by mieć własnego
wierzchowca, więc w tym roku będę powolutku czyniła odpowiednie
przygotowania do tego by zakupić konia na wiosnę 2019r.
30. Czy
na zakończenie zechciałabyś coś dodać?
Asato
Cosplay: Rok 2017-ty był najlepszym rokiem w moim życiu
i mam nadzieję, że ta tendencja będzie trwała przez 2018-ty. Nie
mogę się doczekać spełnienia wszystkich planów, które
przygotowałyśmy na ten czas z RAYsquad'em.
W takim razie życzę Wam powodzenia ;) Mam nadzieję, że się uda! A wszystkich zainteresowanych zapraszam tutaj: Asato Cosplay
I tutaj:RAY Squad Cosplay
I życzę Wam miłego tygodnia~~
Gratulujemy debiutu w jury! To duża odpowiedzialność oceniać czyjąś pracę :)
OdpowiedzUsuńOstatnie zdjęcie... <3
Czasem mnie zastanawia, kiedy młodsi ludzie mówią, że są "za starzy" na konwenty, a mi jeszcze nie przeszło, ale z drugiej strony nie śpię w sleepach i na spanie w sleepach zdecydowanie jestem za stara - do takiej męczarni trzeba mieć zdrowie. I tu całkowita racja.
OdpowiedzUsuń