EXCLUSIVE: wywiad z Rysunki Punki

Cześć, cześć~~ I wesołych Walentynek! Mam dla Was prezent w postaci wywiadu z Punki, prowadzącą fanpage Rysunki Punki - wpadnijcie również na jej inne social media, zalajkujcie i zapraszam do czytania~~ Enjoy!
Rysunki Punki
1. Witam Cię na moim blogu i serdecznie dziękuję, że zgodziłaś się udzielić mi wywiadu – pozwól, że oddam Ci w całości pierwsze pytanie, proszę, opowiedz o sobie?
Punki: Rude takie, z obsesją na punkcie kotów, królików i lisów. Królikot gromadzący wianki, kolczyki i washi tapes. Lubię ubrania w gwiazdki i podkoszulki. I swetry. Czasem ciężko zmusić żebym się zamknęła na tematy, którymi się fascynuje.
O, no i rysuję.
2. Czy możesz przybliżyć Nam genezę Twojego pseudonimu?
Punki: O dziwo nie ma nic wspólnego ze stylem muzycznym ani filozofią życia. Mają jakieś 2 lata, nie potrafiłam wypowiedzieć w całości swojego imienia, więc skracałam Paulina do Punki. I tak jakoś zostało. Puń, Punki, Punie.
3. To może na początek opowiedz, jak to się zaczęło, w jakich okolicznościach zainteresowałaś się rysowaniem?
Punki: Rysowałam w sumie od zawsze? Ale tak bardziej zaczęłam się w to wkręcać w 5 klasie podstawówki. Przeprowadziłam się na wieś, poszłam do nowej szkoły, poznałam nowych ludzi. Konkretnie jedna przyjaciółka i jej siostra wpłynęły na to, że zaczęłam się wciągać w komiksy i rysować je, a nie tylko czytać.
4. Rysowanie dla Ciebie to hobby czy raczej życiowa pasja, z którą wiążesz przyszłość?
Punki: Myślę, że po trosze oba. Rysuję dla przyjemności, często w swojej strefie komfortu, po prostu żeby dać odpocząć głowie, a zająć ręce. Z drugiej strony, lubię stawiać sobie wyzwania, robić coś nowego, używać coraz większej ilości mediów. No i wiele lat walczyłam o to, żeby dostać się na jakiś kierunek artystyczny, więc tak, wiążę zdecydowanie swoją przyszłość z rysowaniem.
Rysunki Punki
5. Czy planujesz w przyszłości zająć się profesjonalnie rysowaniem – narysować własny komiks, ilustrować książki, projektować okładki?
Punki: Planuję komiks, „Cyberię”. Oj planuję go od dawna. Ale realizacja jakoś topornie mi idzie. Cały czas brak czasu. Jakby doba miała jakieś 30 godzin, to byłoby wspaniale. Kiedyś robiłam też ilustracje do bajek, co też lubiłam, ale chwilowo nie mam czasu szukać tego typu zleceń. Najbardziej chciałabym na tą chwilę zrealizować jakąś grę, bo z tym związane są moje studia, ale mam z tyłu głowy właśnie cały czas swój komiks.
6. Rysujesz w stylu komiksowym – dlaczego zdecydowałaś się rysować właśnie w takim stylu?
Punki: Zwyczajnie, najbardziej do mnie przemawia estetyka kreskówkowo-komiksowa. Stare Looney tunes, Tom i Jerry od 1961 do 1967 roku, Asterix i Obelix, Garfield, stare cartoon Network i kreskówki z Jetixa, czy nasze polskie komiksy Tadeusza Baranowskiego, to była stylistyka, która zawsze mi się podobała i którą się inspirowałam.
Rysunki Punki
7. Preferujesz rysowanie na tablecie graficznym czy tradycyjnie, za pomocą ołówka, cienkopisu i markerów?
Punki: Zdecydowanie wolę media tradycyjne, bo nimi posługuję się od ho ho, a do tego mam syndrom zbieracza, przez co jeśli coś jest już dostępne na polskim rynku artykułów plastycznych, albo dopiero wchodzi coś nowego, to na 90% przewinęło mi się przez ręce XD Lubię majstrować z łączeniem technik, albo wymyślaniem jak zrobić na papierze, coś co raczej się robi w komputerze.
8. Odnosząc się jeszcze do poprzedniego pytania, co jest według Ciebie lepsze, rysowanie na tablecie czy za pomocą ołówka?
Punki: Nie sądzę, żeby ktokolwiek miał dobrą odpowiedź na to pytanie. Na pewno nie ja. Myślę, że to po prostu kwestia tego, co komu bardziej odpowiada, mi się lepiej pracuje na papierze, innym będzie się lepiej pracować cyfrowo. Wszystko zależy też od tego, jakie efekty chce się osiągnąć, każde medium ma inne możliwości i ograniczenia. 
Rysunki Punki
 9. Czy myślałaś może o założeniu kanału na YouTube, na którym pokazywałabyś jak rysujesz, robiąc tzw. speedpainty?
Punki: Nie myślałam o tym, ale jak już zapytałaś, to brzmi to jak całkiem ciekawa perspektywa na przyszłość.
10. Co sądzisz o polskich rysownikach?
Punki: W sumie to ciężkie pytanie, bo nie wiem jak na nie odpowiedzieć XD Wielu z nich to moi znajomi, albo ludzie których znam, kojarzę, komentuje się sobie czasem na facebooku prace, obserwuje się nawzajem na social media. W sumie środowisko polskie nie jest aż tak duże jakby się wydawało. Też uogólnianie jest ciężkie, bo o każdej osobie można dużo powiedzieć indywidualnie, a zebrać to do kupy jest ciężko. Ogółem powiedziałabym, że jest bardzo zróżnicowane. Jak każde zresztą. Widać też grupki znajomych, and that’s cool. Fajnie jak artyści mają swoich art-buddies, bo nie ma nic fajniejszego niż móc dzielić się tym co się kocha, z kimś kto kocha to tak samo jak ty. Osobiście uważam się, za średnio popularnego rysownika, nie mam żadnej publikacji, nie miałam nigdy dużej wystawy, jestem raczej słaba w ogarnianiu social mediów. Rysuję sobie koty gdzieś z boku i bardzo mi miło, jak ktoś mnie rozpozna czasem. 
Rysunki Punki
11. Czy pośród rysowników istnieje artysta, którego podziwiasz, który jest dla Ciebie wzorem?
Punki: Oh jest takich na pewno wielu. W sumie nie wiem czy sens byłoby wymieniać wszystkich ludzi, których style mnie inspirują, bo mam fazy na różnych rysowników, albo są dla mnie autorytetami w różnych dziedzinach rysowania, np. ekspresji, używania akwareli, tuszu, kolorów, designów postaci. Ale jeśli miałabym kogoś podać z nazwiska, byliby to Juanjo Guarnido i Paul Kidby.
12. Czy czytasz może komiksy polskich autorów, nie tylko te papierowe, ale też publikowane w sieci?
Punki: Czytam, ale ostatnio słabo niestety z moim czasem, więc nie śledzę żadnych komiksów. W sumie jedynie czekam teraz na nowy komiks Spella. Czytam też w internecie Witch Pub i po cichu czekam sobie kiedy Slavonica wróci z hiatusu.
Rysunki Punki
13. Czy masz jakieś rady dla osób, które zaczynają swoją przygodę z rysunkiem?
Punki: Tak. Ćwiczyć. Ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć, to jedyna metoda. To właściwie mówi pewnie każdy do początkujących osób, no ale to taka podstawa podstaw. Od siebie dodam, żeby myśleć o tym co się ćwiczy i jak się ćwiczy. Kartka przemyślanych szkiców, z wnikliwą obserwacją i analizą jak coś działa, da zdecydowanie więcej, niż pół szkicownika zarysowanego samymi głowami, skierowanymi w lewo widzianymi z trzech czwartych (wyolbrzymiam oczywiście, ale chodzi o przykład). Ah i coś co mnie niemiłosiernie irytuje w środowisku artystycznym: przeświadczenie, że na jakieś medium jest za wcześnie. „Nie umiesz jeszcze rysować na tyle dobrze” „szkoda na taką pracę markerów” „naucz się najpierw ołówkiem”. Jakby, rozumiem skąd wynikają takie przytyki, ale kurcze, dlaczego zabraniać ludziom szukać sobie techniki? A nuż, komuś wygodniej będzie pastelą/markerem/akrylem/olejem niż ołówkiem. Poza tym, rysowanie dobrej jakości materiałami zdecydowanie podnosi komfort pracy i ułatwia robotę, no bo na litość, komu by się chciało temperować ołówek co 2 minuty bo grafit jest tak słaby, że bez przerwy pęka, albo akryle mają złe pigmenty i się źle mieszają? Wyznaję w życiu zasadę, że nie stać mnie na tanie rzeczy i polecam się jej trzymać zwłaszcza ze sprzętem do rysowania.
14. Czy tworzysz arty pod konkretne wyzwania np. inktober, losowe markery challenge?
Punki: Zdarza mi się. Najbardziej przykładam się do inktoberu i do niego się przygotowuję. Może dlatego, że najbardziej „czuję” tę atmosferę w trakcie października. Ludzie na całym świecie się w to włączają, powstają takie świetne prace! No i podstawowym założeniem inktoberu jest propagowanie używania tuszu we wszelakiej postaci, czego jestem wielką zwolenniczką (co w sumie pewnie widać po moich pracach ostatnimi czasy, bo nie mam czasu na kolory). 
Rysunki Punki
15. Z tego, co wiem studiujesz też grafikę komputerową i tworzenie gier – czy możesz o tym co nieco opowiedzieć?
Punki: Precyzyjnie to projektowanie gier i przestrzeni wirtualnej ze specjalnością grafika, ale szczerze, to nawet my sami czasem musimy się dwa razy zastanowić zanim powiemy poprawnie całą nazwę XD To ciekawy kierunek. Dużo na nim zamieszania, bardzo dużo pracy własnej, ale też bardzo dużo możliwości. Nie polecam ludziom z niewielką dozą cierpliwości, albo ludziom, którzy już faktycznie siedzą w branży. Polecam laikom, którzy chcą wejść dopiero w środowisko, albo szukają jakiegoś ekstrawaganckiego kierunku artystycznego. Często pada stwierdzenie, że nie przygotowuje do faktycznej pracy w branży, ale kurcze, nie do tego są studia? Studia są by rozwinąć się jako osoba, znaleźć swojego konika, poznać ludzi. Prawda jest taka, że jeśli ktoś nie ma motywacji by samemu coś robić i tak nie wyniesie nic ze studiów, a ktoś kto sam sobie stawia cele i chce się rozwijać i bez studiów dopnie swego. Uniwersytety to śmieszne miejsce, a wydziały artystyczne to już w ogóle zabawne miejsce do kwadratu.
16. Poza wyżej wspomnianymi zajęciami, masz inne hobby?
Punki: W sumie to chyba jestem dość monotematyczna, bo większość moich zainteresowań kręci się wokół rysowania albo jakichś dziedzin około artystycznych. Rysuję, animuję, czasem jakieś rękodzieło machnę. Na przykład wianki, breloczki, bransoletki z muliny. Zdarzyło mi się robić figurki. A tak to czytam fantastykę, komiksy, oglądam filmy. I gram w gry, które wymagają pewnej dozy masochizmu, żeby je wymasterować XD Kocham też rpg, odkąd się wciągnęłam w liceum, nie potrafię już sobie wyobrazić bez tego życia.
Rysunki Punki
17. Bywasz na konwentach, lubisz tego typu imprezy?
Punki: Bywam, ale bardzo rzadko. Wolę jeździć do znajomych jeśli już jadę gdzieś w Polskę, niż na konwent. Nie powiem że nie lubię, ale lubienie, to też chyba za duże słowo. Podoba mi się atmosfera takich imprez i że można się powygłupiać, czy pokazać swoją sympatię do pewnych utworów popkultury bez bycia ocenianym. Wszyscy tam są nerdami, geekami czy albo fanami mangi i anime.
18. Jeśli ktoś nigdy nie był na konwencie, w jaki sposób byś go zachęciła do przyjechania na taką imprezę?
Punki: Myślę, że konwenty oferują często wykłady na tematy, których nie posłucha się na żadnej uczelni, albo do których w normalnym trybie nie ma się dostępu. Dla mnie to było często zachętą do wyjazdu na Pyrkon chociażby (już pomijając kwestię, że czasem trudno się dostać na prelekcje). No i merch. Zarówno oficjalny merch, którego normalnie poza Internetem się nie kupi, jak i autorskie produkty. Moja ulubiona rzecz, to chodzenie między stoiskami z rękodziełem, albo pracami oferowanymi przez artystów i wspieranie małych, lokalnych twórców. Może kiedyś dzięki tym paru złotym jakie się im podrzuci, będą wielcy w przyszłości?
Rysunki Punki
19. Który konwent najlepiej wspominasz?
Punki: Chyba mój pierwszy konwent, Animatsuri, już nie pamiętam w którym roku nawet.
20. Czy jest coś, co Cię zraża do jeżdżenia na konwenty?
Punki: Koszta. Wejściówka to tylko ułamek kosztów, a jeszcze jest transport, wyżywienie, coś zawsze się sypnie na merch i w sumie z kilkudziesięciu złotych robi się dobre sto parę albo i więcej. Nie stać mnie zwyczajnie na jeżdżenie po konwentach. 
Rysunki Punki
21. Kiedy, w jakich okolicznościach zainteresowałaś się mangą i anime?
Punki: W sumie to bardzo późno się zainteresowałam i jednym i drugim. W Gimnazjum byłam strasznie anty manga/anime, bo miałam pogląd że zabijają europejski komiks. Dopiero hen w połowie liceum, znajoma zaczęła mi podsuwać i zaczęłam się przekonywać, a i tak nie mam jakoś szczególnego pociągu do czytania mangi. Mam tylko jedną czy dwie ulubione, z czego tylko jedna jest jeszcze na bieżąco update’owana (Boku no Hero Academia), a anime oglądam tylko wtedy kiedy ma krótkie sezony, dobrą historię, która faktycznie wniesie coś do mojego życia (nie oglądam nigdy animców „for the plot” if you know what I mean), albo żeby zobaczyć na czym polega fenomen danej serii *kaszel Yuri on Ice *kaszel .
22. Lubisz czytać mangę lub książki?
Punki: Wolę książki albo komiksy. Z banalnego powodu w sumie, bo po prostu na mangach nie umiem się skupić, bo za dużo dzieje się na stronie :”D Mam wrażenie, że połowa rzeczy mi umyka, co mnie strasznie irytuje i nie mogę przez to w pełni cieszyć się czytaniem mangi.
Rysunki Punki
23. Czy masz ulubionych autorów mang lub książek?
Punki: Na zawsze moim mistrzem prozy pozostanie Terry Pratchett. Natknęłam się na jego książki w piątej klasie podstawówki i towarzyszą mi one po dziś dzień, a jego Świat Dysku, to dla mnie mistrzostwo worldbuildingu, uwielbiam jego humor, lekkość pióra, mądre słowa napisane prostym i przystępnym językiem. Żałuję najmocniej na świecie, że nie będzie dane mi już nigdy go poznać i podziękować mu za to, jak wielki wpływ miał na moją twórczość.
24. Masz jakiś ulubiony film, serial albo anime?
Punki: Z filmów „V jak Vendetta”, filmy uniwersum Marvela, „Asterix i Obelix: Misja Kleopatra”. Z serialami ciężko mi powiedzieć, bo nie umiem ich oglądać :”D Jeśli nie oglądam z kimś, to najczęściej nie oglądam ich wcale. No chyba że animacje, to wtedy zupełnie inna sprawa. „Gravity Falls” „Steven Universe” „Rick and Morty” „Młodzi Tytani” „Samuraj Jack” . Mogę w kółko oglądać obie serie świata Avatara, choć bardziej w moim serduszku jest Avatar Aang ze względu na postaci, a Legenda Korry ze względu na wygląd universum. Co do anime, to klasyczne „Fullmetal Alchemist: Brotherhood”, „Tiger and Bunny”, „Boku no Hero Akademia”, „One Punch Man”, „Mob Psycho 100”, „Cowboy Bebop” i „Baccano!”
Rysunki Punki
25. Wolisz anime czy animowane filmy, produkowane przez np. DreamWorks, Pixar albo Disneya?
Punki: Lubię wszystkie wymienione i inne też. Uwielbiam francuską animację i ogółem animacje niezależne, shorty, filmy studenckie. Często w kilku minutach zawierają historię ciekawszą niż niektóre pełnometrażowe filmy i budują w nich niewiarygodne uniwersa. Co do tych zawartych w pytaniu, to na przykład „Iniemamocni” to jedna z moich ukochanych animacji od Pixara, „jak wytresować smoka” to ten film DreamWorks, który mogę oglądać codziennie i mi się nie znudzi. Kocham też filmy studia Ghibli.
26. Jakiej muzyki słuchasz? Czy ona w jakiś sposób nastraja Cię do pracy, poprawia nastrój, inspiruje?
Punki: Różnej najróżniejszej. Nie jestem nawet zbytnio w stanie odpowiedzieć jakiej muzyki słucham, bo to zależy od dnia, nastroju, tego co robię.
Rysunki Punki
27. Czy masz ulubione zwierzę? Niekoniecznie z naszego świata, ale może z anime, filmu czy gry?
Punki: Króliki, koty i lisy. W dowolnej kolejności. A ze stworzeń fantastycznych jackalopes.
28. Czy są jacyś youtuberzy, których filmiki oglądasz na bieżąco?
Punki: Nie śledzę w ogóle YouTuba.
Rysunki Punki
29. Masz jakieś plany na najbliższą przyszłość?
Punki: Robić więcej studium rysunkowych, wypracować lepszą anatomię i technikę, porysować rzeczy spoza strefy komfortu. No i plan który jest zawsze, zacząć w końcu komiks.
30. Czy na zakończenie zechciałabyś coś dodać?
Punki: W sumie to tak. Czasem w życiu nie układa się tak jak by się chciało i wydaje się, że wszystko jest przeciwko nam. Wiem o tym, bo tyle razy co próbowałam się dostać na uczelnię i ile razy cmokałam klamkę, tyle moje. Nie poddawajcie się. Walczcie do skutku, bo może się wydawać że wszystko jest do dupy i nie ma sensu próbować dalej, a właśnie następny raz byłby tym, kiedy się uda. Łapać szansę jeśli się ją ma, bo może już nigdy nie wrócić. Ja wiem że to brzmi jak nadęte pamflety, ale serio: kiedyś wszystko się ułoży.
Rysunki Punki
Bardzo dziękuję za poświęcony czas i za wywiad! A wszystkich zainteresowanych zapraszam tutaj:  KLIK!

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

EXCLUSIVE: wywiad z Lauri, organizatorką NiuConu

PORADNIK: JAK ZROBIĆ PRELEKCJĘ I NIE ZWARIOWAĆ?!

EXCLUSIVE: wywiad z Renn Cosplayy

Przyjaciele i znajomi :)