EXCLUSIVE: wywiad z Zel COShorse
Witam, cóż, z opinią o
mandze „Prophecy” się nie wyrobiłam, ale zgodnie z zapowiedzią, żeby tydzień
zacząć z nową energią i niemałą dawką optymizmu, chcę Was zaprosić do przeczytania
wywiadu, którego udzielił mi Zel COShorse! Zel jest cosplayerem, którego bardzo
lubię i podziwiam – jego stroje są niesamowite, na każdym kroku widać, że jest
człowiekiem z wielką pasją i niezwykłym skillem. Jest cenionym cosplayerem
zarówno w Polsce jak i za granicą, ma na koncie wiele sukcesów w konkursach
cosplayowych. Był finalistą w ECG w 2013 roku oraz EC w 2014 roku. Jest często
zapraszany do jury w konkursach cosplayowych. Mam nadzieję, że wywiad Wam się
spodoba – koniecznie wejdźcie i zalakujcie jego fp: Zel COShorse
oraz na tumblra: KLIK!
Serdecznie zapraszam!
https://www.facebook.com/ZelCoShorse/ fot. Studio Zahora |
1.
Czy możesz przybliżyć nam genezę Twojego
pseudonimu?
Zel:
Zel jest tylko zdrobnieniem od zakurzonej już dzisiaj zupełnie pełnej formy
mojego pierwszego internetowego pseudonimu – Zelgadis. Wzięło się to stąd, że
pomimo mojej ogromnej miłości do serii Dragon Ball nie chciałem utknąć na
jakimś forum z nickiem „Goku12393” albo „Vegeta777” więc sięgnąłem po inną
ulubioną serię. I tak podkradłem imię od Zelgadisa Greywordsa, bohatera serii
„Slayers”.
Zel COShorse |
2.
W jakich okolicznościach, dzięki komu
zainteresowałeś się cosplayem?
Zel:
I znów wracamy do zamierzchłych czasów, czyli roku 2006. Miałem wybrać się z
przyjaciółmi na konwent w Toruniu, ale został on odwołany. Ponieważ już
nastawiliśmy się na wycieczkę obraliśmy nowy cel – Negicon w Warszawie (swoją
drogą organizowany przez Kairi). Tam miała odbyć się Wielka Gala Cosplayowa.
Postanowiliśmy wziąć w niej udział, a później było już z górki.
3.
Od jak dawna jesteś cosplayerem?
Zel:
Z mniejszą lub większą częstotliwością, od listopada 2006 roku ;)
Zel COShorse |
4.
Czy kierujesz się jakimiś kryteriami
przy wyborze postaci, której cosplay chcesz zrobić? Czy jest to raczej spontaniczna
reakcja, kiedy widzisz jakiegoś bohatera z m&a/filmu/gry, automatycznie
wiesz, że chcesz zrobić jego cosplay?
Zel:
Zawsze mój sentyment do danej serii czy postaci ma duży wpływ na wybór
bohatera, którego zdecyduje się sportretować. Wybór bywa jednak często
dyktowany przez wymogi jakie stawia mi dany konkurs, grupa z którą
przygotowujemy wspólny projekt czy własne ograniczenia. To sprawia, że czasem
mierzę się z projektami, o których w pierwszej chwili nawet bym nie pomyślał.
Ale każdy z nich to bardzo ciekawe doświadczenie.
5.
Jaki był Twój pierwszy cosplay?
Zel:
Kuchiki Byakuya z „Bleacha”. Wybrany głównie pod kątem długich włosów, bo sam
wtedy takowe posiadałem. Wtedy wykorzystanie peruk w cosplayu było rzadkością.
6.
To pracochłonne hobby, ile czasu zajmuje
ci przygotowanie jednego stroju?
Zel:
Na to pytanie, nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Wszystko zależy od stroju, a
ponieważ czas pracy nad kostiumami też mam nienormowany ciężko mi dokonywać
obliczeń.
7.
Czy masz swój ulubiony cosplay?
Zel:
Lubię właściwie każdy mój projekt, chyba ciężko byłoby mi wskazać jednego
ulubieńca.
Zel COShorse |
8.
Czy jest wśród stworzonych przez Ciebie
cosplayi strój postaci, z którą się utożsamiasz?
Zel:
Myślę, że niemal każda z sportretowana przeze mnie postać ma jakąś cechę, którą
mogę znaleźć także u siebie. Ale najbliżej mi chyba do Sokki z „Avatara” –
zwykłego chłopaka z bumerangiem, który stara się znaleźć swoje miejsce wśród
ludzi o super talentach ;)
9.
Czy jest wśród stworzonych przez Ciebie
cosplayi strój postaci, którą szczególnie lubisz?
Zel:
I znów nie mogę udzielić jednoznacznej odpowiedzi. Każdy projekt, którego się
podejmuję zaczynam traktować z dużym sentymentem. Na pewno bardzo ucieszyła
mnie możliwość zrobienia stroju Gutsa z „Berserka” czy Great Saiyamana z DBZ
gdyż są to postaci z moich ulubionych mang.
Zel COShorse |
10.
Podczas tworzenia danego stroju, z jakim
materiałem najbardziej lubisz pracować?
Zel:
Nie mam zdecydowanego faworyta, ale najprościej i najprzyjemniej pracuję mi się
chyba z pianką EVA. Lubię też malować, gotowe już elementy stroju.
11.
Co jest najtrudniejsze, a co
najprzyjemniejsze w tworzeniu cosplayu?
Zel:
Najtrudniej jest się zabrać do roboty ;) A najprzyjemniej zakończyć ją naprawdę
dobrym występem na scenie.
12.
Czy jest jakiś cosplayer/cosplayerka,
którą podziwiasz?
Zel:
Zabrzmi to bardzo patetycznie, ale podziwiam każdą osobę, która decyduje się
podjąć tego szalenie wymagającego hobby jakim jest cospalay. Nie ma znaczenia
Twoja rozpoznawalność, ilość „lajków na fejsie” czy nawet jakość wykonywanych
strojów. Każdy kto próbował zrobić coś samemu od zera, wie ile wymaga to pracy,
czasu i serca. I właśnie za podjęcie tego trudu szacunek i podziw należą się
każdemu.
13.
Czy zdarza Ci się, że krytyka,
nieuzasadniony hejt, zniechęca Cię do tego, co robisz?
Zel:
Jest taki polski raper, Łona. Ma on w swoim repertuarze przesympatyczną
piosenkę „Nic z tego nie będzie” traktującą o nie poddawaniu się złym
nastrojom. Cytując „Ktoś powiedział coś złego do mnie? A, do jutra zdążę
zapomnieć!”.
Zel:
Jeden z tych planów został już zrealizowany w postaci Gurena Ichinose z „Owari
no Seraph”. Przede mną jeszcze Trafalgar Law z „One Piece”, Han Solo na finały
Clara Cow's Cosplay Cup w Hadze i z całą pewnością trafi się jeszcze coś nowego
w drugiej połowie roku ale na razie to jeszcze zbyt wstępne plany by o nich
wspominać.
15.
Współpracujesz z wieloma copslayerkami
(Kairi, Shappi) możesz coś opowiedzieć o tej współpracy?
Zel:
Bardzo lubię pracować w grupach. To wymagająca ale dająca mnóstwo satysfakcji
robota. Z Kairi znamy się już jak przysłowiowe łyse konie. Współpraca
przychodzi nam bardzo naturalnie ale to wszystko podparte jest już niemal
dekadą wspólnych projektów. W początkach naszej działalności cospalyowej składy
grup często rotowały. Wiele osób z którymi ceniłem sobie współpracę zarzuciło
już czynne cosplayowanie. Znalazło się za to kilku nowych oddanych i
odpowiedzialnych ludzi. Z tego miejsca pozdrawiam grupę GAANG, z którą
związaliśmy się podczas prac nad występem z „Avatara”. Teraz mamy już za sobą „Owari
no Seraph”, a kolejne projekty przed nami.
16.
Czy poza cosplayem masz inne hobby?
Zel:
Całą masę! I przez to każdego dnia ubolewam, że doba ma raptem 24 godziny bo
nie starcza mi czasu na realizację wszystkich. Choć poza tym nietypowym hobby
jakim jest cosplay reszta to bardzo stonowane klasyki – książki, komiksy, gry
video i filmy. Z tych mniej codziennych, przynajmniej w Polsce, od lat jestem
też zagorzałym fanem Pro Wrestlingu, zarówno w amerykańskiej, japońskiej i
meksykańskiej odsłonie. Często oglądam gale podczas robienia strojów i tak
łączę przyjemne z pożytecznym.
Zel COShorse |
Zel:
Jak najbardziej! Na konwentach bywam regularnie, choć teraz nie uczestniczę w
nich już tak aktywnie jak to bywało kiedyś. Obecnie, co pewnie nikogo nie
dziwi, moja obecność na konwentach krąży głównie wokół tematyki cosplyowej.
Występy, sędziowanie, panele, zdjęcia czy spotkania przy stolikach z printami
zajmują mi zdecydowaną większość czasu jaki spędzam na konwencie.
18. Jeśli
ktoś nigdy nie był na konwencie, w jaki sposób byś go zachęcił do przyjechania
na taką imprezę?
Zel:
To całkiem proste. Jeśli interesujesz się mangą, anime czy cosplayem a wokół
Ciebie nie ma zbyt wielu osób, które tę pasję podzielają czy nawet rozumieją to
na konwencie znajdziesz nawet kilka tysięcy osób, które myślą podobnie jak ty.
Większość przyjaźni, które zawarłem i trwają od lat swoje początki miały
właśnie na konwentach.
Zel COShorse |
19. Masz
fanpage na Facebooku, konto na Tumblrze i deviantarcie – czy dzięki kontom na
tych portalach, grono Twoich odbiorców ciągle się poszerza?
Zel:
Zdecydowanie. Szeroki dostęp i popularność mediów społecznościowych
przyczyniają się do dużego wzrostu popularności i rozpoznawalności cosplayerów
oraz ich prac. Podobnie jest w moim przypadku. Pomaga to także dotrzeć do
miłośników cosplayu z innych krajów co obok wyjazdów na zagraniczne konwenty
jest głównym bodźcem do zawierania międzynarodowych przyjaźni i poszerzania
swoich horyzontów oraz doświadczeń.
20.
Który konwent najlepiej wspominasz?
Zel:
Właściwie każdy konwent, który odwiedziłem pozostawił po sobie jakieś dobre
wspomnienia. Z tych najświeższych mogę zdecydowanie wskazać na Magnificon z
2015 roku. Owocnie zakończyliśmy wtedy pracę nad występem z „Avatara”, świetnie
bawiłem się ze wszystkimi gośćmi konwentu, a także wielkim gronem samych
konwentowiczów. Ta impreza miała w moim odczuciu bardzo europejski duch – może
to zasługa hal expo? Pamiętam, że byłem strasznie zajęty, ale uśmiech i tak nie
schodził mi z twarzy. Nawet jeśli był trochę zmęczony ;)
Zel:
Jedynie brak czasu i środków. A jeśli mówimy o jakichś aspektach
organizacyjnych to z pewnością na niekorzyść konwentu działa kiepskie
przygotowanie logistyczne.
22.
Kiedy, w jakich okolicznościach
zainteresowałeś się mangą i anime?
Zel:
Zaczęło się na początku lat dziewięćdziesiątych wraz z emitowanymi na stacji
Polonia 1 „Yattamanem”, „Kapitanem Tsubasą” i „Tygrysią Maską” (stąd chyba to
zamiłowanie do wrestligu) – wszystkie z włoskim dubbingiem. Później ogień
fascynacji podsycił nieśmiertelny Dragon Ball oraz pozostałe anime z
popołudniowego bloku RTL7. Później na mojej półce pojawiły się pierwsze mangi i
już właściwie wiedziałem, że japońska animacja i komiks będą mi towarzyszyć
jeszcze długi czas.
Zel COShorse |
Zel:
Zdecydowanie. Dorzuciłbym jeszcze komiks/nowele graficzne. Wszystkie te formy
pochłaniam w ilościach hurtowych.
24.
Czy masz ulubionych autorów mang lub
książek?
Zel:
Chyba zbyt wielu nawet by wymieniać. Ale z pewnością na szczycie listy znaleźli
by się Akira Toriyama, Kantarou Miura, Naoki Urasawa, Hiroki Endo czy Hiromu
Arakawa. Z pisarzy musiałbym wymienić Neila Gaimana, Siergieja Łukjanienkę,
Stephena Kinga czy Jarosława Grzędowicza.
25.
Masz jakiś ulubiony film, serial albo
anime?
Zel:
I znów nie starczyłoby nam miejsca na pełną listę. Za specjalne miejsca w sercu
w kategorii anime wspomnę tylko sagę „Dragon Ball” oraz rewelacyjną serię
„Cowboy Bebop”. Filmy i seriale musiałbym jeszcze podzielić na gatunki i kraje
pochodzenia.
Zel COShorse |
26. Które
z obejrzanych przez Ciebie w tym roku anime (zarówno odcinkowe jak i
pełnometrażowe, jeśli oglądałeś) uważasz za najlepsze i warte polecenia?
Zel:
Mam zdecydowanie zbyt mało czasu żeby oglądać wszystko co chciałby zobaczyć
zwłaszcza przy niesamowitym tempie przyrostu nowych produkcji. Z najświeższych
rzeczy wydanych już w 2016 roku miałem okazję zobaczyć tylko kilka odcinków
„Boku dake ga Inai Machi” – ale zrobiło na mnie całkiem pozytywne wrażenie.
27. Które
z przeczytanych przez Ciebie w tym roku mang uważasz za najlepsze i warte
polecenia?
Zel:
Jeśli idzie o mangi nie mam jeszcze na koncie nic z 2016 roku. Ponadto moja
komiksowa lista to najczęściej zakłada śledzenie dłuższych serii (np. „Berserk”,
„One Punch Man” czy „One Piece”) lub poznawanie starszych pozycji, na które
wcześniej nie miałem czasu. Obecnie nadrabiam znakomitą serię Naokiego Urasawy,
„Monster”.
28. Wolisz
anime czy animowane filmy, produkowane przez np. DreamWorks, Pixar albo
Disneya?
Zel:
To dwie zupełnie różne kategorie, do których podchodzę w inny sposób i cenię za
inne rzeczy. Japońską animację często doceniam za umiejętność pokazania
dojrzałych tematów i historii przy pomocy formy rysunkowej. Te drugie, za
przekazywanie tego samego jednocześnie maskując przekaz w prostej fabule
skierowanej do dzieci.
Zel:
Właściwie wszystkie, które wiążą się opowiedzeniem mi jakieś historii w
trakcie. Warstwa fabularna to element, który w grach interesuje mnie
najbardziej.
30.
Jakiej muzyki słuchasz? Czy ona w jakiś
sposób nastraja Cię do pracy, poprawia nastrój, inspiruje?
Zel:
Słucham absolutnie każdej muzyki. Nie zamykam się na żaden gatunek i żaden
dźwięk. Bo nawet jeśli istnieje jakiś rodzaj muzyczny, którego na co dzień nie
słucham to pewnie w ogromie twórczości znajdzie się jedna czy dwie piosenki,
które docenię i wysłucham z przyjemnością. A jak mnie nastraja? Czasem
pozytywnie, czasem bojowo, a bywa, że melancholijnie. W tym tkwi piękno muzyki,
że potrafi rozkładać w nas cały wachlarz emocji. No i oczywiście bardzo tego
potrzebujemy podczas doboru muzyki do występów cosplayowych ;)
31.
Czy masz ulubione zwierzę? Niekoniecznie
z naszego świata, ale może z anime, filmu czy gry?
32.
Czy są jacyś youtuberzy, których filmiki
oglądasz na bieżąco?
Zel:
Oglądam masę rzeczy na YT, ale z największą regularnością przyswajam „Kinowy
Ekspres” Dema, recenzję filmów Chrisa Stuckmanna oraz kanały WhatCulture.
33.
Masz jakieś plany na najbliższą
przyszłość, niezwiązane z cosplayem?
Zel:
Całą masę. Dorosłe życie to pułapka najeżona planami na przyszłość i
teraźniejszość ;)
34.
Czy na zakończenie zechciałbyś coś
dodać?
Zel:
Dziękuję ślicznie za pytania oraz za uwagę wszystkim, którzy dotrwali do końca!
Również bardzo gorąco
dziękuję za poświęcony mi czasu i udzielenie wywiadu :) Mam nadzieję, że wywiad
was zainteresował, polecam wejść i zalajkować fp Zela: Zel COShorse
Serdecznie polecam! Zelowi życzę powodzenia i wielu sukcesów oraz
powiększającego się grona fanów! Ściskam Cię mocno, mam nadzieję, że kiedyś będę
miała okazję spotkać się z Tobą face to face i osobiście podziękować za
wywiad~~
Jeśli chcecie być na
bieżąco również z materiałami, które ukazują się na blogu – zapraszam do
polubienia mojej strony: KLIK!oraz do zaobserwowania bloga!
Super wywiad :) Cieszę się, że mogłam dowiedzieć się tylu ciekawych rzeczy o jednym z moich ulubionych cosplayerów, oby tak dalej :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :D :D Cieszę się, że Ci się podoba^^ <3
UsuńAch, rzeczywiście niesamowity <3 i to tego świetny wywiad. No i... szacun za Disneyowskie postacie <3
OdpowiedzUsuńMi się najbardziej podobają jego cosplaye z "One Piece" :D Ale fakt, cosplaye z "Zaplątanych" oraz "Big Hero 6" też ma świetne :D :D <3
UsuńBardzo obszerny wywiad i ciekawy, choć dla mnie cosplay jest nowością, w sumie to właśnie dzięki temu postowi dowiedziałam się co to właściwie jest.
OdpowiedzUsuńMożliwe, że ta wiedza okaże się dla Ciebie inspirująca ;) :D
UsuńCo prawda tematy, którymi się interesujesz są mi obce, ale bardzo mnie zaciekawiłaś.
OdpowiedzUsuńŚwietny wywiad- obszerny i fajnie się go czytało.
Pozdrawiam,
Wiktoria
Dziękuję, cieszę się, że Cię zaciekawiłam :D :D
UsuńPozdrawiam!
Bardzo dobry wywiad! Pozdrawiam. karinahybner.blogspot.com
OdpowiedzUsuńDzięki^^ Również pozdrawiam :D
UsuńNiestety nie moja tematyka, ale blog świetny, kolorowy :D
OdpowiedzUsuńWcześniej było tu dość "zimno" pod względem kolorystyki ;) Teraz też uważam, że jest znacznie lepiej :D
UsuńFaktycznie ma niesamowite cosplaye i nie dziwię się, że ma tyle sukcesów na koncie. :"D
OdpowiedzUsuń♡ CUTE HORROR ♡
Prawda, bardzo się cieszę, że udzielił mi tego wywiadu^^ <3
Usuńbardzo ciekawa osoba i świetny wywiad :)
OdpowiedzUsuńDziękuję^^ :D
UsuńSpoko wywiad :) Jedynie popracowałbym nad reagowaniem tekstu, bo ciężko się czyta kiedy nie pogrubiasz pytań i przy tekście owijającym się wkoło fotek. Ale jest dobrze tak, czy siak, oby tak dalej! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Nadal pracuję nad ustawieniami, niestety, nie wszystko mi wychodzi tak jakbym chciała ;)
Usuń